Murdoch kontratakuje. Wyda "SoS"


Sposób na bunt na pokładzie? Więcej pracy. Ruper Murdoch - szef medialnego giganta News Corporation zapowiedział w piątek w Londynie wydanie nowego czasopisma - "Sun on Sunday". Ma ono wypełnić lukę powstałą po zamkniętym w ub. roku "News of the World". To sposób 80-letniego potentata na zażegnanie kryzysu w firmie, który wzbudziło niedawne zatrzymanie pięciu dziennikarzy brytyjskiego "The Sun". Policja oskarżyła ich o łapówkarstwo m.in. dzięki informacjom ujawnionym przez Murdocha.

Rupert Murdoch pojawił się w siedzibie News Corp. w piątek i po kilkugodzinnych rozmowach z przedstawicielami swoich czasopism zapowiedział pojawienie się nowego tytułu na rynku. "Sun on Sunday" ma kontynuować tradycje "News of the World", jednak - jak zastrzegł medialny potentat - "tylko w granicach prawa".

Między młotem a kowadłem

Murdoch stara się tymi działaniami upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Przede wszystkim współpracuje z brytyjską policją, która dokonuje kolejnych zatrzymań w związku ze sprawą "NotW". Funkcjonariusze odkrywają kolejne wątki dotyczące nie tylko podsłuchiwania celebrytów i polityków przez dziennikarzy gazety, ale i opłacania pracowników służby publicznej i urzędników w zamian za przekazywanie poufnych informacji mediom.

Z drugiej strony magnat stara się "udobruchać" swoich pracowników, po tym jak przed tygodniem doszło do aresztowania pięciu dziennikarzy "The Sun" dzięki informacjom, które dostarczył policji sam Murdoch.

"Sun on Sunday"

Na piątkowym spotkaniu szef News Corp. pojawił się wraz ze swoim najstarszym synem, Lachlanem. Komentatorzy spekulują, że to znak, iż młodszy z braci James, który w ostatnich miesiącach został odsunięty od rad nadzorczych w kilku czasopismach imperium swego ojca, popadł w niełaskę.

Jednym z tytułów, nad którymi pieczę sprawował młody Murdoch był tabloid "The Sun" i brak Jamesa na spotkaniu z redakcją miał uspokoić pracowników, którzy i tak żyją w ostatnich tygodniach w większym niż zazwyczaj stresie - podają media.

Murdoch w mailu, który przesłał wszystkim pracownikom stwierdził, że "w jego newsroomie co dzień zasiada mnóstwo wspaniałych dziennikarzy".

Potentat jest im "wdzięczny za wspaniałą pracę, jaką wykonują" i dlatego "już wkrótce rozpocznie się nowy rozdział w budowaniu spuścizny magazynu". "Wypuścimy 'Sun on Sunday', bo naszym obowiązkiem jest dotarcie do jeszcze większej rzeszy ludzi z tytułem rozpoznawalnym na całym świecie" - stwierdził.

Murdoch zapowiedział, że kolejne tygodnie spędzi w Londynie i dopilnuje, by sytuacja w redakcji "The Sun" wróciła do normalności.

Źródło: Reuters