Muammar Kaddafi jest "prawdopodobnie" ranny


Przywódca libijskiego reżimu Muammar Kaddafi jest "prawdopodobnie" ranny i "prawdopodobnie" nie ma go w libijskiej stolicy - oznajmił szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Trypolis natychmiast zaprzeczył twierdzeniom Włocha.

Swoje przypuszczenia Frattini oparł na informacjach, które otrzymał od katolickiego biskupa Trypolisu, Giovanniego Innocenzo Martinellego.

Wikariusz apostolski libijskiej stolicy - który dwa tygodnie temu potwierdził śmierć jednego z synów Kaddafiego, Saifa al-Araba, w ataku NATO w libijskiej stolicy - miał powiedzieć ministrowi, że "Kaddafi jest najprawdopodobniej poza Trypolisem i prawdopodobnie jest nawet ranny".

- Nie mamy żadnej informacji na temat aktualnego losu Kaddafiego. Składam się ku uznaniu za wiarygodną wypowiedź wikariusza apostolskiego - oświadczył Frattini podczas wizyty w Sienie.

Trypolis zaprzecza

Zaledwie kilkanaście minut po wypowiedzi Frattiniego, rzecznik libijskiego rządu zaprzeczył jego twierdzeniom. - To nonsens - powiedział Mussa Ibrahim. - Wódz jest w dobrej formie, prowadzi naród dzień po dniu. Nie został wcale ranny - dodał.

Gdzie jest Kaddafi?

Świat od kilku dni zastanawia się nad losem libijskiego dyktatora. Pierwszy wątpliwości co do losu Kaddafiego zasiał w poniedziałek włoski dziennik "La Stampa". Jego publicysta zapytał: "Co stało się z Kaddafim, który nie pokazuje się publicznie od 9 dni? Czy żyje? Czy został zabity albo ciężko ranny w bombardowaniu NATO?".

Gazeta przypomniała, że ostatnia wypowiedź Kaddafiego pochodzi z 30 kwietnia. Groził wtedy Włochom wojną. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja w rezultacie bombardowania domu, w którym przebywał przywódca libijski, zginął jego syn Saif al-Arab wraz z żoną i trzema synami.

"Czy to na pewno był Saif?" - zapytał publicysta dziennika. Wyraził przypuszczenie, że mogło dojść do "symulacji". Zagadka jest tym większa, podkreślił, że nie opublikowano zdjęć ofiar tego nalotu.

Libijska riposta

W odpowiedzi w czwartek libijska telewizja państwowa opublikowała zdjęcia ze spotkania Kaddafiego z przywódcami plemiennymi, które - według prezentera - odbyło się w środę w jednym z hoteli w Trypolisie.

Kaddafi ubrany był w brązowy burnus a na twarzy miał okulary przeciwsłoneczne. Na nagraniu pokazano zbliżenie ekranu telewizora znajdującego się w pobliżu Kaddafiego, na którym widać było datę: środa 11 maja.

Nie ma jednak możliwości niezależnego potwierdzenia, że spotkanie odbyło się rzeczywiście w środę.

Źródło: reuters, pap