Mołdawski Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą legalności funkcjonowania prorosyjskiej partii Sor. Według rządu Dorina Receana działa "wbrew zasadom państwa prawa i zagraża suwerenności oraz niepodległości Republiki Mołdawii".
Decyzję Trybunału Konstytucyjnego Mołdawii ogłosiły w piątek władze TK w Kiszyniowie. Sprecyzowały, że zgodziły się na rozpatrzenie wniosku złożonego w imieniu rządu Republiki Mołdawii przez ministerstwo sprawiedliwości.
"Wniosek ten zostanie rozpatrzony pomiędzy 10 a 17 maja podczas posiedzeń, na które wstęp będą miały jedynie osoby zaproszone" - poinformował w piątek TK, dodając, że rozprawa będzie transmitowana łączem internetowym.
"Działa wbrew zasadom państwa prawa
Według rządu Dorina Receana partia Sor, organizująca regularne protesty w centrum Kiszyniowa, "działa wbrew zasadom państwa prawa i zagraża suwerenności oraz niepodległości Republiki Mołdawii".
W październiku powołujący się na źródła w ukraińskich i zachodnich służbach wywiadowczych dziennik "The Washington Post" opublikował tekst, w którym poinformował, że partia Sor celowo organizuje w Kiszyniowie protesty służące destabilizacji Mołdawii. Gazeta napisała, że założyciel tego ugrupowania Ilan Sor jest domniemanym agentem rosyjskiej służby FSB.
Według władz Mołdawii 35-letni Sor, ukrywający się przed mołdawskim wymiarem ścigania w Izraelu, podejmuje z gronem swoich współpracowników działania celowo eskalujące napięcie w Kiszyniowie.
Źródło: PAP