Były prezydent Mołdawii Igor Dodon przez kilka miesięcy na przełomie 2021 i 2022 roku otrzymywał przelewy od stowarzyszenia rosyjskich przedsiębiorców powiązanych z Kremlem - podał poniedziałek mołdawski portal Rise.
Z ustaleń portalu wynika, że prorosyjski były prezydent ostatnich miesiącach otrzymywał płatności w rublach od stowarzyszenia Przedsiębiorcza Rosja (Diełowaja Rossija), którego członkowie są powiązani z Kremlem.
Według kiszyniowskich dziennikarzy organizacja ta, deklarująca "obronę interesów Rosji", dokonywała tych wypłat za pośrednictwem założonej przez siebie Mołdawsko-Rosyjskiej Unii Biznesowej.
Sześć przelewów
Portal rise.md ustalił, że choć Dodon przegrał wybory prezydenckie w 2020 roku na rzecz Mai Sandu i stracił stanowisko szefa państwa, jego zarobki paradoksalnie zwiększyły się właśnie dzięki pieniądzom od rosyjskich przedsiębiorców.
"Po odejściu z urzędu prezydenta (…) Dodon przeszedł na 'utrzymanie' ze strony stowarzyszenia finansowanego przez biznesmenów bliskich Kremlowi" - napisał portal, przedstawiając sześć przelewów dla Dodona o łącznej wartości około 300 tysięcy dolarów, które wypłacane były pomiędzy listopadem 2021 roku a kwietniem tego roku.
24 maja Dodon został zatrzymany przez policję pod zarzutem udziału w praktykach korupcyjnych. Od tego czasu przebywa w areszcie domowym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock