Politycy nie powinni wykorzystywać "wstrząsających napaści" na kobiety, do których w sylwestra doszło w Kolonii i innych niemieckich miastach, do forsowania własnych programów politycznych - oświadczyła szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini.
Podkreśliła, że przemocy wobec kobiet nie sprowadzili do Europy migranci. Dodała, że "są ludzie dobrzy i źli, bez względu na narodowość". Mogherini podkreśliła podczas publicznej debaty w Pradze, że wszyscy bez wyjątku muszą szanować prawo, zwłaszcza przepisy chroniące prawa kobiet i prawa człowieka oraz dotyczące poszanowania ludzkiej godności. - Mam nadzieję, że żaden polityk ani żadna osoba z odpowiedzialnością instytucjonalną nie wykorzysta tego wydarzenia (napaści na kobiety w Niemczech)w sposób instrumentalny i nie pomiesza go ze sprawami innego rodzaju, ponieważ niestety przemoc wobec kobiet jest czymś, co istniało przed zajściami, których byliśmy świadkami 31 grudnia - powiedziała.
Ataki na kobiety
W noc sylwestrową w okolicach kolońskiego dworca głównego i katedry doszło do napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Zdaniem policji oraz świadków wydarzeń sprawcami byli głównie młodzi mężczyźni pochodzący z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Do niedzieli ponad 500 ofiar złożyło zawiadomienia o przestępstwie.
Władze kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia podały w poniedziałek, że niemal wszyscy podejrzani o napaści, głównie seksualne, na kobiety w noc sylwestrową w Kolonii to osoby o pochodzeniu cudzoziemskim. Są wśród nich ubiegający się o azyl, którzy w ostatnich miesiącach przybyli do Niemiec.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP