"Od kruchej demokracji do katastrofy w dziedzinie praw człowieka"

Źródło:
PAP

Eskalacja przemocy w Mjanmie od czasu wojskowego zamachu stanu z 1 lutego pogrążyła kraj w katastrofie praw człowieka - oceniła Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka (UNHCHR) Michelle Bachelet. - Przywódcy wojskowi są każdy z osobna odpowiedzialni za ten kryzys i muszą być pociągnięci do odpowiedzialności - podkreśliła.

- W ciągu nieco ponad czterech miesięcy Mjanma przeszła drogę od kruchej demokracji do katastrofy w dziedzinie praw człowieka - powiedziała w oświadczeniu Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka (UNHCHR) Michelle Bachelet w piątek. - Przywódcy wojskowi są każdy z osobna odpowiedzialni za ten kryzys i muszą być pociągnięci do odpowiedzialności - oznajmiła.

Michelle BacheletWikipedia/Gobierno de Chile (CC BY 3.0 CL)

Zamach stanu w Mjanmie

1 lutego tego roku wojsko dokonało zamachu stanu w Mjanmie, aresztując liderów rządzącej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), która wygrała wybory parlamentarne w listopadzie zeszłego roku.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Od tego czasu w kraju dochodzi do masowych protestów i strajków, których uczestnicy domagają się przywrócenia cywilnej władzy i uwolnienia aresztowanych, w tym wieloletniej dysydentki i laureatki Pokojowej Nagrody Nobla, a później de facto przywódczyni Aung San Suu Kyi.

Podczas brutalnego tłumienia tych wystąpień siły bezpieczeństwa zabiły dotąd 860 osób, a około pięć tysięcy aresztowano - wynika z danych lokalnego Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP).

Autorka/Autor:mart//now

Źródło: PAP