Amerykański dziennikarz Danny Fenster został w poniedziałek zwolniony z więzienia w rządzonej przez juntę Mjanmie i opuszcza ten kraj - przekazała agencja Reutera, powołując się na redakcję internetowego magazynu "Frontier Myanmar", w której Fenster jest zatrudniony. Amerykanin trzy dni wcześniej został skazany przez birmański sąd na 11 lat więzienia pod zarzutem "terroryzmu, przynależności do nielegalnej organizacji i przestępstw imigracyjnych".
Agencja Reutera podała w poniedziałek, że okoliczności uwolnienia Fenstera nie były jasne. Rzecznik rządzącej rady wojskowej w Mjanmie (dawniej Birmie) nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
"Czujemy ulgę, że Danny w końcu wyszedł z więzienia, w którym nigdy nie powinien był być" - przekazał w oświadczeniu redaktor naczelny "Frontier Myanmar" Thomas Kean. "Ale zdajemy sobie również sprawę, że Danny jest jednym z wielu dziennikarzy w Mjanmie, którzy zostali niesłusznie aresztowani po prostu za to, że wykonywali swoją pracę po lutowym zamachu stanu" - dodał.
Kean zaapelował do birmańskiej junty o uwolnienie wszystkich dziennikarzy uwięzionych w tym kraju.
Apele o uwolnienie
Danny Fenster był pierwszym zachodnim dziennikarzem skazanym na karę więzienia w ostatnich latach w Mjanmie, gdzie w lutym tego roku junta dokonała zamachu stanu przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi kierowanemu przez laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi.
Organizacje praw człowieka potępiły juntę z powodu wyroku sądu, a Stany Zjednoczone apelowały o uwolnienie Fenstera. Piątkowy werdykt sądu w sprawie dziennikarza "Frontier Myanmar" został określony przez USA jako "niedopuszczalny atak na wolność słowa".
Postawione zarzuty
37-letni dziennikarz był przetrzymywany od maja w więzieniu Insein w Rangunie. Jego prawnik przekazał, że piątkowy wyrok wydano na podstawie przepisów dotyczących "terroryzmu, imigracji i nielegalnych stowarzyszeń". Postawione zarzuty karne są związane z rzekomym nawoływaniem do nieposłuszeństwa wobec armii, która 1 lutego siłą przejęła władzę w Mjanmie, oraz przynależnością do nielegalnej organizacji. Groziło mu nawet dożywotnie więzienie.
Na początku listopada Fenster został ponadto oskarżony o przestępstwa imigracyjne, mimo że wiza dziennikarza była ważna w chwili jego aresztowania w maju na lotnisku w Rangunie, gdy próbował opuścić kraj.
Źródło: Reuters, PAP