Wybuch paniki po nagraniu w sieci. Influencer został zatrzymany

smartphone, smartfon, telefon
Zniszczenia w Birmie po trzęsieniu ziemi. Zdjęcia satelitarne
Źródło: Reuters

Władze Mjanmy zatrzymały astrologa i influencera, który wywołał panikę, przekonując w mediach społecznościowych, że wkrótce w kraju dojdzie do kolejnego niszczycielskiego trzęsienia ziemi.

Kluczowe fakty:
  • Nagranie obejrzały ponad trzy miliony osób.
  • Mężczyzna został zatrzymany.
  • W wyniku trzęsienia ziemi w marcu w Mjanmie zginęło ponad 3,7 tysiąca osób.

Mężczyzna, zidentyfikowany jako John Moe The, opublikował nagranie z "prognozą" 9 kwietnia, czyli niespełna dwa tygodnie po niszczycielskim trzęsieniu ziemi. Powiedział w nim o trzęsieniu ziemi, które "dotknie każde miasto w Mjanmie" 21 kwietnia i zaapelował, aby mieszkańcy kraju "zabrali ze sobą ważne rzeczy i uciekali z budynków podczas wstrząsów". Materiał wyświetlono ponad trzy miliony razy.

Influencer w rękach policji

Mężczyzna, który przekonywał w mediach społecznościowych, że swoje prognozy opiera na astrologii i chiromancji (czytanie z linii na dłoni), został zatrzymany we wtorek w swoim domu w środkowej Mjanmie za składanie "fałszywych oświadczeń w celu wywołania paniki" - poinformowało ministerstwo informacji Mjanmy. Portal BBC przekazał, że konto zatrzymanego na TikToku - obserwowane przez ponad 300 tysięcy osób - już nie istnieje.

Mieszkanka Rangunu, stolicy kraju, w rozmowie z agencją AFP przyznała, że wielu jej sąsiadów uwierzyło w prognozę astrologa. Część z nich miała rozbić obóz przed domem po tym, jak John Moe The powiedział, że nastąpi trzęsienie ziemi. Eksperci podkreślają, że trzęsień ziemi nie da się przewidzieć ze względu na złożoność czynników wywołujących takie zjawiska.

Mjanma. Akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi
Mjanma. Akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi
Źródło: EPA/NYEIN CHAN NAING

Tragiczny bilans trzęsienia ziemi

Niszczycielskie trzęsienie ziemi nawiedziło środkową część kraju 28 marca. W wyniku wstrząsów o magnitudzie 7,7 zginęło ponad 3,7 tysiąca osób. W sumie poważne zniszczenia odnotowano w sześciu regionach i stanach. Dodatkowo działania ratowników były utrudnione przez ulewne deszcze i silny wiatr.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: