Były iracki wicepremier i minister spraw zagranicznych Tarik Aziz, urzędujący w okresie reżimu Saddama Husajna, został skazany na śmierć - poinformowała we wtorek iracka telewizja państwowa. Aziz zostanie powieszony za prześladowanie szyitów.
74-letni Aziz był jedynym chrześcijaninem w ekipie Saddama Husajna, złożonej głównie z sunnickich muzułmanów. Za reżimu Saddama pełnił m.in. funkcje wicepremiera i ministra spraw zagranicznych.
Oddał się w ręce Amerykanów 25 kwietnia 2003 roku.
Nie wiadomo kiedy wyrok
Aziz był oskarżony o udział w kampanii przeciwko członkom szyickiej Islamskiej Partii "Zew Islamu" (Dawa), którą kieruje obecny premier Iraku Nuri al-Maliki.
Rzecznik sądu nie sprecyzował, kiedy wyrok zostanie wykonany.
Syn Aziza: to odwet
Syn byłego ministra, Ziad Aziz oświadczył: "skazanie na śmierć mojego ojca jest odwetem za to wszystko, co wydarzyło się w przeszłości w Iraku i dowodzi wiarygodności informacji opublikowanych na portalu WikiLeaks". Ziad Aziz przebywa w Jordanii wraz z innymi członkami rodziny.
- Jak pokazuje WikiLeaks w opublikowanych dokumentach, chodzi o odwet i wyeliminowanie wszystkich osób mających powiązania z przeszłością - dodał Ziad Aziz, nawiązując do reżimu Saddama. Podkreślił, że jego "ojciec nie miał nigdy nic wspólnego z partiami religijnymi (...), wręcz przeciwnie sam był ofiarą partii religijnej, Al-Dawa", a "werdykt jest haniebny".
Tajne dokumenty
Portal WikiLeaks opublikował ponad 391 tysięcy tajnych dotąd raportów amerykańskiej armii z wojny w Iraku. W dokumentach znajdują się opisy okrutnych tortur, jakim irackie władze poddawały irackich więźniów. Materiały ujawniają również nieznane dotąd przypadki zabijania cywilów przez siły amerykańskie na punktach kontroli granicznej i podczas przeprowadzanych operacji.
Źródło: PAP