Według szacunków UNICEF na całym świecie 765 milionów nieletnich zostało zmuszonych do małżeństwa. Przez pandemię liczba takich związków wcale nie maleje. Przeciwnie, nasila się. Zamążpójście w biednych krajach to dla rodziców zarobek. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Hafsa z Somalii została wydana za mąż, gdy miała 13 lat - jej rodzice dostali za nią 100 dolarów. - Moja rodzina jest biedna, nic nie mamy. Moi rodzice któregoś dnia przyprowadzili dużo starszego mężczyznę i powiedzieli, że mam za niego wyjść – opowiada Hafsa Ali Osman. Przez męża była regularnie gwałcona i bita. - Wystarczyło, że nie zrobiłam obiadu, ale czasami naprawdę nigdzie nie udawało mi się znaleźć nic do jedzenia – dodaje.
Uciekła, dziś mieszka w obozie dla uchodźców.
Podobnych historii na całym świecie nie brakuje, a liczba przymusowych małżeństw dzieci rośnie. - Zagrożeniem pandemii jest to, że coraz więcej dzieci bierze ślub - zwraca uwagę indolog z Uniwersytetu Warszawskiego Aleksandra Jaskólska.
Międzynarodowa fundacja Save the Children, walcząca z wykorzystywaniem dzieci, opublikowała najnowszy raport. W ciągu najbliższych pięciu lat liczba dziewcząt poniżej 18. roku życia, zmuszonych do małżeństwa, wzrośnie o 2,5 miliona. To pogłębi już i tak dramatyczne światowe statystyki.
- Obecnie na świecie co piąta kobieta zamężna, została wydana za mąż jako dziecko. Jest to około 650 milionów kobiet na całym świecie. W każdej minucie 23 dziewczynki są zmuszane do ślubu jako dzieci – mówi dr Monika Kacprzak z UNICEF.
Według szacunków UNICEF na całym świecie 765 milionów nieletnich zostało zmuszonych do małżeństwa - 115 milionów to chłopcy. Przymusowe śluby dzieci są powszechne głównie w Azji i Afryce - wszędzie tam, gdzie codziennością jest ogromna bieda. W wielu krajach dziewczynki przyszłemu mężowi są sprzedawane. W dobie koronawirusa i rosnącego bezrobocia to dla ich najbliższych sposób na zarobek.
- Dla wielu rodzin to jest mechanizm radzenia sobie z kryzysem, w którym się znalazły – twierdzi dr Monika Kacprzak. W Indiach, mimo że zabrania tego prawo, zawierana jest jedna trzecia światowych przymusowych małżeństw nieletnich. Za mąż wydawane są w tym kraju już kilkuletnie dziewczynki.
- Nawet od piątego, szóstego roku życia. Oczywiście wtedy ta dziewczynka nie może jeszcze mieć dzieci, ale wtedy jest wykorzystywana przez rodzinę męża jako pomoc domowa – wskazuje Aleksandra Jaskólska.
Młode dziewczynki wypadają z sytemu edukacji
Organizacje zajmujące się prawami człowieka apelują, by zwrócić uwagę na ten problem. Przez pandemię w wielu krajach obcięto środki na kampanie społeczne i programy socjalne. Zamknięto szkoły. Wiele dzieci już do nich nie wróci - czeka je inna przyszłość.
- Dziewczynka z biednej rodziny chodziła do szkoły, musiała przerwać edukację ze względu na COVID. Być może w między czasie była zmuszona do pracy. Gdy już weźmie ślub nie będzie pracować, nie będzie się uczyć. Będzie rodzić dzieci i zajmować się rodziną męża - wyjaśnia Aleksandra Jaskólska.
Dr Monika Kacprzak tłumaczy, że w ten sposób dziewczynki wypadają z systemu edukacji. - Bardzo wcześnie zachodzi w ciążę, dochodzi do komplikacji okołoporodowych, nie zdobywa zawodu i utrwala błędne koło ubóstwa, w którym się znajduje - dodaje.
To kolejny smutny scenariusz, który w wielu krajach pisze pandemia.
Źródło: TVN24