Miliard z Londynu, pół miliarda z Rzymu. Warszawa da milion

Aktualizacja:
 
Samolot Hercules należący do RAFwikipedia.org

Brytyjskie lotnictwo dostarcza do Libii 1,8 miliarda dinarów (ok. 950 milionów funtów) gotówką - podało w środę po południu BBC. Wcześniej włoski rząd odblokował 500 milionów euro dla powstańczych tymczasowych władz Libii. My też zamierzamy pomóc Libiijczykom. Jak dowiedziała się PAP ze źródeł rządowych, premier Donald Tusk zaprezentuje w czwartek w Paryżu na konferencji pod hasłem "Przyjaciele Libii" polski plan humanitarny dla tego kraju wart 1 mln zł. W najbliższych tygodniach wysłana zostanie do tego kraju nasza misja medyczna.

Do stolicy Francji przyjadą szefowie państw i rządów ponad 60 krajów, by omówić polityczne i gospodarcze wsparcie dla Libii po obaleniu reżimu Muammara Kaddafiego. Gospodarzami paryskiej konferencji będą: francuski prezydent Nicolas Sarkozy oraz brytyjski premier David Cameron. Podczas spotkania ma być ogłoszone zakończenie wojny domowej w Libii. Na konferencji pojawią się przedstawiciele krajów takich jak Rosja, Chiny i Niemcy, które nie brały udziału w libijskiej interwencji.

RAF wiezie majątek

Pieniądze wysyłane przez brytyjczyków za pomocą Royal Air Force (równowartość 950 mln funtów w libijskiej walucie) mają trafić do libijskiego Banku Centralnego. Stało się to możliwe, gdy ONZ "odmroziło" zablokowane wcześniej aktywa władz reżimu.

Dinary zostały wydrukowane w Wielkiej Brytanii z przeznaczeniem dla libijskiego Banku Banku Centralnego. Zdaniem brytyjskich władz bardzo szybko będzie można zacząć ich dystrybucję do oddziałów banku w całym kraju.

Dzięki tej gotówce będzie możliwe wypłacenie pensji pracownikom sektora publicznego. Tysiące osób na publicznych stanowiska, z powodu panującej w kraju sytuacji, od tygodni nie otrzymywały żadnego wynagrodzenia.

Nie tylko pomoc finansowa

Także i my będziemy mieć wkład w odbudowę Libii. W czwartek w Paryżu poza wsparciem finansowym (w wysokości 1 mln dol.) nasz kraj przedstawi też program współpracy gospodarczej przy odbudowie Libii. Rozmówca PAP podkreślił, że chodzi o powrót do realizacji projektów sprzed wojny, jak i o nowe przedsięwzięcia.

Nie wiadomo jeszcze gdzie dokładnie uda się kilkunastoosobowa misja medyczna - zależeć to będzie od potrzeb na miejscu. Polska zaprosiła też Libijczyków do obserwowania procesu wyborczego w naszym kraju.

Dobry wstęp

We wtorek w Brukseli premier Donald Tusk mówił, że ogłoszenie zakończenia wojny libijskiej 1 września będzie dobrym wstępem, by potwierdzić także gotowość Polski "do różnych wymiarów pomocy humanitarnej" udzielonej Libii.

Szef polskiego rządu mówił też o działaniach demokratyzacyjnych i prawach człowieka. - Polskie doświadczenia będą tu bardzo przydatne - oświadczył.

500 mln, a nie 350

Pomagają także Włosi, na znacznie większą skalę. - Premier Berlusconi mówił o 350 milionach euro, ale ostatecznie podjęto decyzję o odmrożeniu 500 milionów euro, w celu większego wsparcia naszych libijskich przyjaciół - powiedział w środę cytowany przez agencję ANSA Frattini w Pannonhalmie, w północno-zachodnich Węgrzech.

25 sierpnia Włochy ogłosiły zamiar odblokowania 350 milionów euro na rzecz Narodowej Rady Libijskiej. Frattini tłumaczył wówczas, że pieniądze zostaną przekazane powstańczym władzom w następnym tygodniu, na poczet libijskich aktywów zamrożonych we włoskich bankach.

Przed wybuchem powstania przeciwko Muammarowi Kaddafiemu Włochy były najważniejszym partnerem handlowym Libii. Działało tam ponad 180 włoskich przedsiębiorstw.

826 konwojów humanitarnych

Według szacunków Komisji Europejskiej w obozach dla uchodźców rozmieszczonych w sąsiadujących z Libią Tunezji i Egipcie przebywa obecnie około 90 tys. Libijczyków. Oficjalne dane ONZ mówią o 41,3 tys.

Według danych NATO, od marca na terytorium Libii zorganizowano 826 konwojów humanitarnych. Dotychczasowa pomoc krajów UE oraz KE wyniosła 150,7 mln euro. Najwięcej na pomoc przeznaczyły Szwecja i Wielka Brytania - odpowiednio 15,8 mln i 13,6 mln euro. KE wydała 70 mln euro, głównie na ewakuację osób z Libii oraz na pomoc dla uchodźców. Oprócz pieniędzy wiele krajów, w tym Szwecja, W. Brytania i Węgry, przeznaczyły także na rzecz pomocy humanitarnej w Libii samoloty, namioty, środki sanitarne oraz ekspertów. Według danych KE, polska pomoc wyniosła 277 tys. euro.

Od początku trwania operacji "Zjednoczony Obrońca", którą NATO prowadzi w Libii od marca, natowskie samoloty wykonały ponad 8 tys. nalotów, niszcząc 5 tys. celów. Trypolis został zdobyty przez rebeliantów, ale broniący się tam pułkownik Kaddafi zbiegł i nie wiadomo, gdzie przebywa. Mandat operacji NATO kończy się 27 września.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org