Francuscy policjanci zastrzelili uzbrojonego mężczyznę w mieście Rouen, który zamierzał podpalić synagogę - przekazał w piątek minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin.
Funkcjonariusze interweniowali, bo dostali zawiadomienie o dymie unoszącym się w okolicach synagogi - relacjonowała AFP, powołując się na źródła w policji.
"Mężczyzna był uzbrojony w nóż i metalową pałkę. Gdy zbliżył się do policjantów, został zastrzelony" - przekazało agencji źródło zaznajomione ze sprawą.
"W Rouen wcześnie rano policjanci zneutralizowali uzbrojonego mężczyznę, który nosił się z zamiarem podpalenia synagogi w mieście" - poinformował o zdarzeniu szef MSW Francji Gerald Darmanin w serwisie X. Minister podziękował też funkcjonariuszom za szybką reakcję.
Na incydent zareagował również przewodniczący francuskiego zgromadzenia Żydów Elie Korchia. "W przeddzień szabatu, uzbrojony mężczyzna, który chciał podpalić (...) synagogę w Rouen, został zneutralizowany przez policjantów, którzy znajdowali się w pobliżu. Dziękuje siłom porządkowym za uniknięcie nowej antysemickiej tragedii w naszym kraju" - napisał na platformie X.
Burmistrz Rouen stwierdził w poście, że miasto w Normandii jest "wstrząśnięte i zszokowane".
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Jose HERNANDEZ / Shutterstock