Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow zareagował na krytykę kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która oskarżyła Rosję i reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o bombardowanie Aleppo na północy Syrii. - Pomimo ogromnej liczby skarg dotyczących domniemanych ofiar po atakach rosyjskiego lotnictwa w Syrii, nie ma na to wiarygodnych dowodów - oświadczył Pieskow.
- Jeśli chodzi o słowa kanclerz Niemiec o rzekomych stratach spowodowanych atakami powietrznymi rosyjskiego lotnictwa w Syrii, należałoby zwrócić uwagę na fakt, że pomimo ogromnej liczby podobnych oświadczeń, dotychczas nikt nie przedstawił żadnego wiarygodnego potwierdzenia tego faktu - powiedział Dmitrij Pieskow, proszony o komentarz w sprawie oświadczenia kanclerz Niemiec.
Angela Merkel, podczas poniedziałkowej wizyty do Turcji, skrytykowała Rosję i reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada za bombardowanie miasta Aleppo na północy Syrii, co nasiliło exodus uchodźców w kierunku granicy tureckiej podczas poniedziałkowej wizyty w Turcji.
- Jesteśmy oburzeni ludzkimi cierpieniami powodowanymi przez naloty bombowe, także ze strony rosyjskiej - powiedziała Merkel po rozmowach z tureckim premierem Ahmetem Davutoglu w Ankarze.
Wskazała, iż Rosja narusza w ten sposób również rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, zakazującą atakowania ludności cywilnej. Jak zaznaczyła, Niemcy i Turcja zażądały od Rosji przestrzegania postanowień tej rezolucji.
Apele o "ostrożne interpretacje"
Rzecznik Kremla zauważył, że "dwa, trzy lata temu nie było żadnych oświadczeń w sprawie działań terrorystów w Syrii, którzy zaatakowali syryjskie terytorium i legalne władze w Syrii".
- Apelujemy do wszystkich o bardzo ostrożne i odpowiedzialne interpretacje, w tej trudnej sytuacji, jaka zaistniała w Syrii, a także wokół uregulowania syryjskiego – dodał Pieskow, cytowany przez rosyjską agencję RIA Nowosti.
Rosja prowadzi naloty w Syrii od 30 września zeszłego roku, w ramach operacji wojskowej przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu.
Zdaniem Zachodu, naloty w większym stopniu mają na celu zwalczanie antyreżimowej opozycji, walczącej z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka systematycznie informuje o ofiarach wśród cywilów w wyniku rosyjskich nalotów w Syrii.
Według szacunków, trwająca od marca 2011 roku wojna w Syrii spowodowała ponad 250 tys. ofiar śmiertelnych i przesiedlenia milionów ludzi.
Autor: tas / Źródło: RIA Nowosti
Źródło zdjęcia głównego: CC BY | The Wars of the World