Merkel: Chcemy ustanowić widoczny znak przeciwko bezprawiu wypędzenia


- Wcześniejsze bezprawie nie może usprawiedliwiać innego bezprawnego postępowania - powiedziała w poniedziałek w Berlinie niemiecka kanclerz Angela Merkel. - Idea upamiętnienia w Berlinie powojennych wypędzeń Niemców jest bliska realizacji - oceniła. Jej zdaniem jeszcze w obecnej kadencji parlamentu może mieć miejsce "symboliczny akt" w tym kierunku.

- Ucieczka i wypędzenie są częścią naszej wspólnej historii. Ten kto temu zaprzecza, kto nie chce nic o tym wiedzieć, traci część własnej tożsamości - powiedziała Merkel w trakcie konferencji "Zadanie pojednania", zorganizowanej przez frakcję parlamentarną niemieckich chadeków.

"Widoczny znak" - Chcemy ustanowić w Berlinie widoczny znak przeciwko bezprawiu wypędzenia - podkreśliła Merkel. Dodała, że idea upamiętnienia powojennych wysiedleń Niemców potrzebowała trochę czasu, aby wcielić ją w życie, ale "jej realizacja wydaje się bliska".

W zeszłym roku rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na projekt przebudowy przyszłej siedziby centrum dokumentacyjno-muzealnego, poświęconego wypędzeniom - budynku Deutschlandhaus w centrum Berlina, a w sierpniu tego roku rada naukowa realizującej ten projekt fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" przedstawiła plan przyszłej wystawy na temat wysiedleń. - Mam nadzieję, że w tej kadencji parlamentu dokonamy jakiegoś symbolicznego aktu - powiedziała niemiecka kanclerz. Obecna kadencja niemieckiego parlamentu upłynie jesienią 2013 r.

Kanclerz o przeszłości

Zdaniem Merkel pracom nad wystawą upamiętniającą wypędzenia Niemców, powinna przyświecać zasada, że "wcześniejsze bezprawie nie może usprawiedliwiać innego bezprawnego postępowania", a spojrzenie na tę historię nie powinno być ograniczone do wąskich narodowych punktów widzenia. Niemiecka kanclerz oceniła też, że w ostatnich latach niektóre miasta w Polsce i Czechach chętnie przypominają o swej niemieckiej historii i dziedzictwie, widząc w tym wzbogacenie. - Cieszę się z tych wielu gestów u naszych sąsiadów - powiedziała, zastrzegając, że nie zagoiły się jeszcze wszystkie rany, które są wynikiem bolesnej historii. Wciąż jeszcze łatwo może dojść do nieporozumień - ostrzegła.

Projekt pamięci o wysiedleniach

Decyzję o utworzeniu placówki poświęconej wysiedleniom podjął cztery lata temu niemiecki rząd. Ośrodek dokumentacyjno-informacyjny, podlegający renomowanemu Muzeum Niemieckiej Historii, powstanie prawdopodobnie w 2016 roku w pomieszczeniach położonego w centrum Berlina biurowca Deutschlandhaus.

Na realizację projektu władze przeznaczyły 29 mln euro. Oprócz centrum dokumentacyjno-informacyjnego powstanie wystawa stała, poświęcona przede wszystkim problematyce niemieckiej w europejskim kontekście, oraz wystawy czasowe, poświęcone XX-wiecznym deportacjom i czystkom etnicznym.

Autor: //gak / Źródło: PAP