Fernando Angeles Juarez ubiegał się o fotel burmistrza Ocampo w stanie Michoacan na zachodzie Meksyku. W zeszły czwartek został zastrzelony. Niewiele później zatrzymani zostali wszyscy policjanci z tego miasta. Według lokalnych mediów śledczy będą wyjaśniać ich domniemane związki z tą zbrodnią.
W niedzielę policja stanowa poinformowała, że w ramach wewnętrznego dochodzenia zatrzymano wszystkich funkcjonariuszy policji miejskiej w Ocampo. Wszyscy mają zostać przesłuchani. W komunikacie nie powiązano tych działań bezpośrednio z zabójstwem kandydata, jednak według lokalnych mediów śledczy będą wyjaśniać ich domniemane związki z tą zbrodnią.
Jak podaje dziennik "El Universal", po zabójstwie Angelesa Juareza policja stanowa pojawiła się w Ocampo, by zatrzymać zwierzchnika lokalnej policji Oscara Gonzaleza Garcię. Przywitali ich jednak uzbrojeni funkcjonariusze miejscy. Według mediów obecny burmistrz Ocampo, Gabino Rojas Mongragon, miał namawiać również mieszkańców, by uniemożliwili pracę policjantom stanowym. Wtedy zdecydowano o zatrzymaniu wszystkich miejskich funkcjonariuszy. Media podają różną ich liczbę: od 28 do 30 osób.
W poniedziałek prokurator stanowy Martin Godoy Castro poinformował na konferencji prasowej, że w związku z zabójstwem Angelesa zatrzymano trzech podejrzanych. Nie zdradził jednak zbyt wielu szczegółów, ani nie powiedział, czy zatrzymani policjanci lub ich zwierzchnik usłyszeli jakieś zarzuty.
Krwawa kampania
Fernando Angeles Juarez ubiegał się o fotel burmistrza z ramienia rządzącej w stanie Michoacan Partii Rewolucyjno-Demokratycznej (PRD). Nie jest jedynym politykiem, który zginął od kul w ostatnim czasie. W środę zamordowany został Omar Gomez, ubiegający się o urząd burmistrza Aguililla (również w stanie Michoacan). 14 czerwca podobny los spotkał kandydata na burmistrza Taretan. Jak podaje hiszpański dziennik "El Pais", od początku kampanii wyborczej w Meksyku zginęło około stu ubiegających się o urzędy polityków. Meksyk boryka się z obecnie z potężną falą przemocy - rok 2017 był najkrwawszy od dwóch dekad, w kraju odnotowano 25 339 zabójstw. Od kiedy w 2006 roku rząd federalny wypowiedział bezwzględną wojnę kartelom narkotykowym, zamordowano ponad 200 tysięcy osób. Około 30 tysięcy zaginęło bez wieści.
Meksykanie będą wybierać prezydenta, swoich przedstawicieli w parlamencie ogólnokrajowym oraz parlamentach regionalnych, gubernatorów stanów oraz burmistrzów 1 lipca.
Autor: kg\kwoj / Źródło: El Pais, El Universal