Media: przedstawiciele obu Korei rozmawiali w Szwecji


Południowokoreański dziennik "Hankyoreh" informuje, że pierwsze spotkanie obu Korei w tak zwanym formacie Track 1,5 odbyło się w środę i czwartek w Sztokholmie. Według dziennika organizatorem prywatnego forum był szwedzki Instytut Bezpieczeństwa i Polityki Rozwoju.

Rozmowy w formacie Track 1,5, nazywane również "hybrydową dyplomacją", oznaczają nieoficjalne interakcje pomiędzy oficjalnymi przedstawicielami państw oraz dyplomatyczne inicjatywy aranżowane przez nieoficjalne organizacje, zapraszające do udziału oficjalnych delegatów rządów.

Do udziału w dwudniowym sympozjum zaproszono ekspertów i członków rządu z obu Korei, USA oraz Chin. Ze strony północnokoreańskiej wzięli w nim udział przedstawiciele Instytutu Pokoju i Rozbrojenia działającego przy tamtejszym ministerstwie spraw zagranicznych. Stany Zjednoczone reprezentowała m.in. była doradczyni Białego Domu i analityk CIA Sue Mi Terry oraz analityk Fundacji Heritage Bruce Klinger.

Szwedzki instytut zaprosił ekspertów z wymienionych państw oraz Japonii w grudniu ubiegłego roku na forum poświęcone zarządzaniu kryzysem na Półwyspie Koreańskim. W lutym 2015 roku zorganizował debatę o półwyspie, w której wzięli udział także delegaci z północnokoreańskiego instytutu.

Seul bagatelizuje wagę spotkania

MSZ Korei Południowej obniża rangę wydarzenia, twierdząc, że Szwedzi organizują podobne spotkania co roku i że nie wszyscy delegaci z Korei Południowej są członkami rządu. Dziennik podkreśla jednak fakt, iż zakończone w czwartek forum było pierwszym zorganizowanym po objęciu władzy w Korei Południowej przez Mun Dze Ina, który podczas kampanii prezydenckiej zapowiadał ocieplenie stosunków z Pjongjangiem.

W tegorocznym spotkaniu w Sztokholmie wziął udział profesor Szin Bon Kil, który doradzał Munowi w sprawach polityki zagranicznej i krajowego bezpieczeństwa podczas kampanii wyborczej, a także Czun Ui Jong odpowiadający obecnie za departament bezpieczeństwa krajowego w pałacu prezydenckim.

Prezydent Mun Dze In, który 10 maja wygrał wybory w Korei Południowej, uchodzi za zwolennika politycznej odwilży w stosunkach z Pjongjangiem. Podczas kampanii wielokrotnie zapowiadał, że zamierza działać na rzecz przywrócenia dialogu między Koreami i że jednym z celów jego prezydentury będzie dążenie do zjednoczenia obu narodów podzielonych od wojny w roku 1953.

Przeciwnicy Muna oraz lokalne media podczas kampanii wyborczej przedstawiały go z tego powodu jako komunistę i ostrzegały przed tym, że może chcieć ułatwić reżimowi z Północy ingerowanie w sprawy Południa. Desygnowana przez Muna kandydatka na szefową południowokoreańskiego MSZ Kang Kiung Wha powiedziała w czwartek, że rząd musi ponownie rozważyć wznowienie pomocy humanitarnej dla Korei Płn.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: KCNA