82-letnia Włoszka od ośmiu lat chorowała na Alzheimera. Kiedy kilka dni temu trafiła do jednego z toskańskich szpitali, mąż postanowił skrócić jej cierpienia - na oczach personelu zastrzelił ją na szpitalnym łóżku.
77-latek uśmiercił żonę trzema strzałami w serce i głowę. Potem odłożył pistolet i spokojnie czekał na policję. Wszystko działo się na oczach innych pacjentów oraz personelu medycznego szpitala w toskańskim Prato.
Mężczyznę niezwłocznie aresztowano, nie wiadomo jednak, jakie zarzuty usłyszy. Jak wyjaśnił policjantom, dopuścił się zabójstwa, ponieważ nie potrafił biernie przyglądać się mękom, jakie przeżywała jego żona.
Według szacunków, na Alzheimera cierpi od 2 do 5 proc. ludzi powyżej 65 roku życia. W grupie wiekowej ponad 85 lat odsetek ten wynosi 20 proc.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24