Co najmniej 200 uczennic trafiło do szpitala w stolicy indyjskiej w Delhi, po wycieku gazu z magazynu - podaje BBC, powołując się na informacje otrzymane od policji.
Uczennice skarżyły się na pieczenie oczu i podrażnienie gardła. Strażak z Atolu, Atul Garg, powiedział BBC, że dzieci oraz pracownicy szkoły Rani Jhansi zostali ewakuowani, a cały obszar zabezpieczony.
Szpitale w gotowości
Policja w Delhi i krajowe siły reagowania w przypadku katastrofy w Indiach ustalają szczegóły zdarzenia. Zastępca komisarza policji, Romil Baaniya precyzował, że ewakuowano około 200 dzieci, które trafiły do czterech szpitali. Ich stan nie jest poważny. Na Twitterze, sekretarz zdrowia Indii wysłał swoje modlitwy do poszkodowanych i powiedział, że szpitale są w stanie gotowości.
W Indiach wycieki gazu są dość popularne, a wiele z nich spowodowane jest niestosowaniem się z normami bezpieczeństwa.
W 1984 roku zginęło 25 000 osób
Jak podaje BBC, w 2014 roku zginęło sześć osób, kiedy trujący gaz wyciekł do jednej z największych fabryk stali w stanie Chhattisgarh. W wycieku gazu w Bhopalu w 1984 roku zginęło 25 000 osób. Wypadek wciąż jest uznawany za jedną z największych katastrof przemysłowych na świecie.
Autor: kz/gry / Źródło: BBC