- Armia ukraińska odzyskała zdolność bojową i operacja antyterrorystyczna, którą prowadzi, odnosi coraz większe sukcesy - mówił w TVN24 Jan Piekło z Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI. Siły ukraińskiej armii próbują odzyskać władzę w obwodzie donieckim i ługańskim zajętym przez separatystów. W ciągu ostatniej doby w wyniku walk w Ługańsku zginęły trzy osoby cywilne, a dziesięć zostało rannych.
- Prawdopodobnie uda się niedługo odzyskać Donieck i Ługańsk i odciąć separatystów od granicy z Rosją - mówił Jan Piekło. Zaznaczył jednak, że może to utrudniać Rosja.
Gość TVN24 podkreślił, że politycy europejscy są na urlopach, a to jest "ulubiony czas", kiedy Putin dokonuje agresji. Dlatego - jego zdaniem - na tereny przygraniczne należy wprowadzić siły międzynarodowe i wysłać na Ukrainę sprzęt wojskowy. Poza tym Zachód powinien zaostrzyć sankcje wobec Rosji, m.in. uderzając w sektor paliwowy.
Jan Piekło przyznał jednak, że w ostatnich dniach armia ukraińska odzyskała zdolność bojową i operacja antyterrorystyczna, którą prowadzi, odnosi coraz większe sukcesy.
"Masowa ucieczka"
W środę dowództwo operacji antyterrorystycznej prowadzonej przez ukraińskie władze poinformowało, że prorosyjscy rebelianci w Doniecku opuszczają swoje pozycje na przedmieściach i wycofują się do centrum miasta. - W Doniecku obserwuje się masową ucieczkę bojowników z ich pozycji i wycofywanie się w kierunku centrum miasta. Niewykluczone, że aktywizacja tych ruchów świadczy o panice i próbach opuszczenia strefy działań bojowych – podkreślono. Dowództwo poinformowało też, że separatyści wzmacniają swoje punkty obronne w miejscowościach wokół Doniecka: Awdijiwce, Gorłówce, Iłowajsku i Dmytriwce. Podano także, że terytorium Ukrainy wciąż jest ostrzeliwane z terytorium Rosji.
Cywilne ofiary w Ługańsku
Bardzo trudna sytuacja panuje w Ługańsku. W ciągu ostatniej doby w wyniku walk między siłami rządowymi a rebeliantami zginęły tam trzy osoby cywilne, a dziesięć zostało rannych - przekazała rada miejska.
Ukraińskie wojska weszły do 100-tysięcznego miasta Siewierodonieck w obwodzie ługańskim, wypierając stamtąd oddziały prorosyjskie. MSW poinformowało, że siły ukraińskie przejęły kontrolę nad wszystkimi najważniejszymi obiektami Siewierodoniecka: siedzibą rady miejskiej, komendą milicji i budynkiem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Z kolei przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Wałerij Bołotow poinformował, że wydał rozkaz ataku na pozycje sił rządowych zarówno wokół Ługańska, jak i w dzielnicach zajętych przed kilkoma dniami przez ukraińską armię. Rano dowództwo operacji przeciw separatystom podało, że dokonali oni zamachu samobójczego na jedno ze stanowisk obronnych ukraińskich sił. Do ataku doszło w miejscowości Kamianka niedaleko miasta Jasynuwata w obwodzie donieckim. Był to pierwszy taki przypadek od początku trwającej już kilka miesięcy operacji przeciwko separatystom.
Autor: db/tr/kwoj / Źródło: tvn24