Sytuacja w Mariupolu. Sztab: Rosja rozpoczyna atak na Azowstal, gdzie bronią się Ukraińcy

Źródło:
PAP, Reuters
Mariupol. Doniesienia o zrzuceniu przez Rosjan "trującej substancji"TVN24
wideo 2/22
Mariupol. Doniesienia o zrzuceniu przez Rosjan "trującej substancji"TVN24

Mariupol jest oblężony, bombardowania nie ustają, a znalezienie wody i jedzenia jest prawie niemożliwe - powiedział ukraiński deputowany Dmytro Hurin, cytowany przez BBC. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ocenił, że Rosja rozpoczyna atak w pobliżu kombinatu metalurgicznego Azowstal i portu morskiego w mieście. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz przekazał, że żołnierze 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, którzy bronią Mariupola, przeprowadzili trudną i bardzo ryzykowną operację, dzięki której udało im się połączyć z pułkiem Azow.

Mariupol od ponad miesiąca jest otoczony przez wojska rosyjskie, które stopniowo zajmują nowe rejony miasta. Jest też celem nieustannych ostrzałów i nalotów. Mer miasta Wadym Bojczenko powiedział we wtorek, że według najnowszych szacunków od początku rosyjskiej inwazji w Mariupolu zginęło 21 tysięcy cywilów.

W środę w wystąpieniu telewizyjnym przekazał, że ponad 100 tysięcy ludzi wciąż czeka na ewakuację.

Doradca prezydenta: żołnierze piechoty morskiej połączyli się w Mariupolu z pułkiem Azow

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ocenił, że Rosja rozpoczyna atak w pobliżu kombinatu metalurgicznego Azowstal i portu morskiego w Mariupolu. Miejsca te uznawane są za dwa główne punkty oporu broniących miasta sił ukraińskich. 

Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz przekazał, że żołnierze 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, którzy bronią Mariupola, "przeprowadzili trudną i bardzo ryzykowną operację, dzięki której udało im się połączyć z pułkiem Azow". "Siły obrony miasta zostały powiększone i wzmocnione" - ocenił.

Przekazał, że w wyniku operacji pułk Azow uzyskał znaczące wsparcie, 36. Brygada uniknęła rozbicia przez rosyjskie wojska i "otrzymała drugą szansę", a główny przyczółek ukraińskich sił w Mariupolu będzie mógł odtąd skuteczniej przeciwstawiać się wojskom rosyjskim.

"Pułk Azow w profesjonalny sposób zabezpieczył przeprowadzenie operacji. (...) Tak to wygląda, gdy oficerowie nie tracą głowy i sprawnie dowodzą swoimi wojskami. My też nie traćmy. Armia wie, co robi" - dodał Arestowycz.

Arestowycz: domniemane użycie broni chemicznej było testem na reakcję Zachodu

Arestowycz w rozmowie z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem przyznał, że nie zaryzykowałby stwierdzenia, że Rosja użyła w Mariupolu broni chemicznej. "Był to raczej incydent, który miał na celu przetestowanie reakcji społeczności międzynarodowej" - mówił.

"Podobną ocenę tego zdarzenia w Mariupolu przedstawili nasi partnerzy z NATO. Muszę przyznać, że reakcja Zachodu była bardzo budująca" - ocenił.

Doradca Wołodymyra Zełenskiego zauważył także, że ewentualne użycie broni chemicznej przez Rosję przeciwko obrońcom Mariupola sugerował kilka dni wcześniej Eduard Basurin, przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Według Arestowycza, były to przejawy wojny psychologicznej - zarówno wypowiedź Basurina, jak też incydent w Mariupolu służyły sprawdzeniu postawy USA i innych państw NATO w reakcji na groźby i wstępne próby wykorzystania broni masowego rażenia przez Kreml.

"Obrona Mariupola to jedna z najpiękniejszych kart w całej historii wojskowości" - dodał.

Miasto pod oblężeniem

"Miasto jest pod totalnym oblężeniem. Ostrzał i bombardowania nigdy nie ustają" - powiedział ukraiński deputowany Dmytro Hurin na antenie BBC Radio 4, opisując sytuację w Mariupolu. Dodał, że znalezienie wody i jedzenia jest prawie niemożliwe.

Jego zdaniem nie ma wątpliwości, że Rosjanie są winni ludobójstwa, a ich celem jest eliminacja Ukraińców. Hurin porównał również masowe zabójstwa w Mariupolu i innych częściach Ukrainy do okrucieństw popełnianych przez nazistowskie Niemcy w Auschwitz.

Doradca mera: Rosjanie chcą oczyścić miasto ze zwłok, by urządzić defiladę

Agencja Ukrinform, cytując doradcę mera Petra Andriuszczenkę, podała, że rosyjscy najeźdźcy chcą oczyścić centrum Mariupola ze zwłok i gruzu, by urządzić tam paradę wojskową na obchodzony w Rosji 9 maja Dzień Zwycięstwa, jeśli ich plan zdobycia miasta się powiedzie.

Andriuszczenko napisał na Telegramie, że "prokremlowski, kolaborujący z Rosjanami samozwańczy mer Mariupola Kostiantyn Iwaszczenko otrzymał takie wytyczne od najeźdźców". 

"Według naszych informacji Iwaszczence kazano oczyścić część centralnej dzielnicy miasta z gruzu i zwłok, by umożliwić organizację parady 9 maja. Sądząc po całym szeregu danych, okupanci planują wtedy zorganizować w Mariupolu 'karnawał zwycięstwa', jeśli ich 'specjalna operacja' się powiedzie" - przekazał Andriuszczenko.

Jak przekazał ukraiński wywiad wojskowy na Telegramie, w Mariupolu odnotowano obecność 13 mobilnych krematoriów w celu "oczyszczania" ulic z ciał zabitych cywilów, a "wszystkich potencjalnych świadków bestialstw okupanci starają się zlikwidować".

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: