Chociaż brzmi to kuriozalnie, to okazuje się, że dopiero teraz Nelson Mandela, legenda walki o prawa człowieka i laureat pokojowej Nagrody Nobla, został wykreślony z listy terrorystów rządu USA.
Obecność Mandeli, pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA, na liście światowych terrorystów od lat pozostawała kłopotliwym tematem dla władz USA. Nawet szefowa amerykańskiej dyplomacji Condoleezza Rice przyznawała, że jest to "dość żenujące".
Ostatecznie Amerykanie postanowili kuriozalną sytuację zmienić. Zrobił to prezydent George W. Bush, podpisując ustawę skreślającą Mandelę i przywódców Afrykańskiego Kongresu Narodowego z "czarnej listy" organizacji terrorystycznych i osób z nimi powiązanych.
Może jeździć do USA
Oznacza to, że Mandela i członkowie ANC, rządzącej obecnie w RPA, będą od tej pory mogli przebywać na terenie USA bez specjalnej zgody władz amerykańskich.
Przed wprowadzeniem w RPA ustroju demokratycznego, opartego na społeczeństwie wieloetnicznym, ANC - który walczył, również zbrojnie, z rządami białych i segregacją rasową - był tam oficjalnie traktowany jako organizacja terrorystyczna.
Źródło: PAP, tvn24.pl