Zmarła w niedzielę amerykańska aktorka Brittany Murphy została pochowana w czwartek na jednym z cmentarzy w Los Angeles.
Murphy zmarła we własnym domu w Kalifornii na rozległy zawał serca. Znana z takich filmów jak "Sin City" i "8. mila" aktorka miała 32 lata.
Żegnali ją tylko bliscy
Pogrzeb aktorki, który odbył się na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Los Angeles miał prywatny charakter i wzięli w nim udział jedynie bliscy przyjaciele i rodzina zmarłej. Ceremonia pogrzebowa była zamknięta dla mediów.
Podczas ceremonii odmówiony został Kadysz (tradycyjna żałobna modlitwa żydowska) oraz recytowano hymn "Amazing grace". Czytano także fragmenty książki "Mały Książę".
Oficjalna przyczyna śmierci Murphy zostanie przedstawiona za kilka tygodni, po przeprowadzeniu badań toksykologicznych przez koronera.
Źródło: "People", Reuters