Władze Malty powinny wziąć odpowiedzialność za śmierć dziennikarki śledczej Daphne Caruany Galizii - podała BBC, powołując się na 437-stronnicowy raport trzech sędziów, którzy przeprowadzili w tej sprawie niezależne dochodzenie.
"Państwo stworzyło atmosferę bezkarności, której macki rozprzestrzeniły się na inne instytucje, takie jak policja i organy regulacyjne, prowadząc do upadku rządów prawa" - napisali w raporcie emerytowany sędzia Michael Mallia, były prezes Sądu Najwyższego Malty Joseph Said Pullicino i czynny sędzia Abigail Lofaro.
"Zgodnie z konkluzjami, państwo nie rozpoznało realnego i bezpośredniego zagrożenia życia Caruany Galizii. Nie podjęło również rozsądnych kroków, aby uniknąć tego ryzyka" - podali w dokumencie sędziowie, uznając, że "państwo powinno wziąć odpowiedzialność" za zabójstwo 53-letniej Daphne Caruany Galizii.
Znana dziennikarka śledcza zginęła w zamachu bombowym przed swoim domem w pobliżu Valletty 16 października 2017 roku. Sprawcy podłożyli ładunek wybuchowy pod jej samochód.
Caruana Galizia prowadziła popularny blog Running Commentary, gdzie opisywała afery korupcyjne z udziałem maltańskich polityków. Atakowała także ówczesnego premiera Josepha Muscata. Jej dochodzenie w sprawie głośnej afery Panama Papers było dowodem powiązań między przedstawicielami władz i zarejestrowanymi w rajach podatkowych spółkami.
437 stron raportu
Śledztwo oficjalne ujawniło, że w zabójstwo dziennikarki były zamieszane osoby z bliskiego otoczenia Muscata, który w 2019 roku, pod wpływem społecznych protestów, podał się do dymisji.
Rodzina Caruany Galizii zaapelowała o niezależne dochodzenie. W ciągu dwóch lat Michael Mallia, Joseph Said Pullicino i Abigail Lofaro przesłuchali dziesiątki świadków, w tym śledczych, polityków i dziennikarzy. Ich ustalenia znajdują się na 437 stronach raportu końcowego - podała BBC.
"Oczywista potrzeba ochrony Galizii, szczególnie po opublikowaniu dokumentów Panama Papers, najwyraźniej nie była oczywista dla komisarza policji, służb bezpieczeństwa i innych przedstawicieli władz" - uznali w raporcie sędziowie, cytowani przez wydawany na wyspie anglojęzyczny dziennik "Times of Malta".
Wyrok 15 lat więzienia
W lutym tego roku sąd w Valletcie skazał Vincenta Muscata, jednego z trzech mężczyzn oskarżonych o zabójstwo Galizii, na 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna (niezwiązany z rodziną byłego premiera) przyznał się do winy. Podejrzani o zabójstwo są także bracia Georg i Alfred Degiorgio. Ich procesy jeszcze się nie rozpoczęły.
Czwarta osoba, maltański biznesmen Yorgen Fenech, który również został oskarżony o współudział w zabójstwie, zaprzecza zarzutom. Fenech, współwłaściciel grupy przedsiębiorstw, która w 2013 roku wygrała państwowy przetarg na budowę elektrowni gazowej, został aresztowany w listopadzie 2019 roku, gdy próbował odpłynąć z Malty jachtem. Obecnie czeka na proces.
"Ktokolwiek zaplanował i przeprowadził zamach, zrobił to ze świadomością, że będzie chroniony przez tych, którzy mieli interes w uciszeniu dziennikarza" - uznali w dochodzeniu Michael Mallia, Joseph Said Pullicino i Abigail Lofaro. Zaapelowali o podjęcie kroków w celu uregulowania powiązań między politykami a wielkim biznesem.
Źródło: BBC, timesofmalta.com