Bracia Alfred i George Degiorgio zostali skazani w piątek na 40 lat więzienia za zabójstwo maltańskiej dziennikarki śledczej Daphne Caruany Galizii. Początkowo twierdzili, że są niewinni, ale w zamian za łagodniejszy wyrok przyznali się do zarzucanych im czynów.
To, co wydarzyło się w piątek, podczas rozpoczętego przed południem tego dnia na Malcie procesu braci Alfreda i George'a Degiorgio, oskarżonych o przeprowadzenie zamachu na życie dziennikarki śledczej Daphne Caruany Galizii, agencja Reutera określiła jako "zaskakujący zwrot akcji". Początkowo mężczyźni twierdzili, że są niewinni, ale później zgodzili się przyznać do winy w zamian za łagodniejszy wyrok - 40 lat więzienia dla każdego z nich. W przypadku skazania w procesie groziło im dożywocie.
W związku ze sprawą zabójstwa do udziału w morderstwie przyznały się łącznie już cztery osoby, a piąty oskarżony, lokalny biznesmen Yorgen Fenech, wciąż przebywa w więzieniu. Prokuratorzy uważają, że to on zlecił zabójstwo dziennikarki.
Adwokat braci Degiorgio powiedział, że mężczyźni chcieli ułaskawienia w zamian za ujawnienie "wszystkiego, co wiedzą o innych morderstwach, bombach i zbrodniach", ale ich prośba została odrzucona przez ławę przysięgłych.
Zabójstwo dziennikarki śledczej na Malcie
53-letnia Caruana Galizia była popularną na Malcie dziennikarką, znaną z reportaży śledczych. Jej zabójstwo 16 października 2017 roku wywołało wątpliwości o przestrzeganie rządów prawa na Malcie.
Podczas procesu prokuratorzy mówili, że bracia Degiorgio i ich wspólnych Vincent Muscat pierwotnie planowali zastrzelenie Galizii, ale później zdobyli ładunek wybuchowy, który umieścili w jej samochodzie. Według aktu oskarżenia George Degiorgio odpalił bombę z jachtu położonego u wybrzeży Malty, a jego brat Alfred i Vincent Muscat pełnili funkcję obserwatorów. Muscat w 2021 roku przyznał się do udziału w zbrodni i w zamian za informacje otrzymał łagodniejszą karę - 15 lat więzienia.
Dochodzenie w sprawie zabójstwa Caruany Galizii
Bracia Degiorgios i Muscat zostali aresztowani w grudniu 2017 roku, od tego czasu pozostają za kratkami. Znaczną część dowodów uzyskano na podstawie zeznań i nagrań rozmów telefonicznych uczestnika spisku Melvina Theumy, którego pod koniec 2019 roku u ułaskawił prezydent w zamian za informacje.
Theuma twierdził, że zlecenie zabójstwa złożył Yorgen Fenech, który kierował konsorcjum uwikłanym w kontrowersyjny kontrakt rządowy na budowę elektrowni. Fenech został aresztowany w listopadzie 2019 roku.
Caruana Galizia ujawniła istnienie ukrytej spółki, która miała przekierowywać fundusze do zarejestrowanych w Panamie spółek należących do ówczesnego ministra energetyki Konrada Mizziego i szefa kancelarii rządu Keitha Schembriego.
Aresztowanie Fenecha doprowadziło do dymisji Schembriego oraz premiera Josepha Muscata. Obaj zaprzeczają udziałowi w zabójstwie dziennikarki, żaden z nich nie został oskarżony.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive