Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała o 780 potwierdzonych przypadkach małpiej osoby w 27 krajach położonych poza kontynentem afrykańskim. Państwami endemicznego występowania małpiej ospy są kraje środkowej i wschodniej Afryki - przede wszystkim Demokratyczna Republika Konga.
Według stanu na 2 czerwca najwięcej zakażeń wirusem małpiej ospy zarejestrowano w Wielkiej Brytanii (207), Hiszpanii (156), Portugalii (138), Kanadzie (58) i Niemczech (57).
Małpia ospa - czy jest w Polsce?
W Polsce nie stwierdzono dotychczas obecności tego patogenu. Jak przypomina WHO, krajami endemicznego występowania małpiej ospy są państwa środkowej i wschodniej Afryki - przede wszystkim Demokratyczna Republika Konga, gdzie faktyczna liczba zakażeń w okresie od początku roku do 1 czerwca mogła już sięgnąć blisko 1,3 tys., a liczba osób zmarłych może wynosić 58 (oficjalnie potwierdzono tylko 10 zgonów).
Większość zgłoszonych do tej pory przypadków zachorowań w krajach pozaafrykańskich dotyczyła mężczyzn utrzymujących kontakty homoseksualne. Pomiędzy 29 maja i 2 czerwca odnotowano wzrost liczby infekcji w skali świata (w państwach poza Afryką) z 257 do 780, a zatem o 203 proc.
Ryzyko epidemii małpiej ospy w skali globalnej jest obecnie umiarkowane - oceniono w raporcie WHO.
Małpia ospa - co to jest?
Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca, łagodna choroba wirusowa. Zwykle występuje endemicznie w krajach afrykańskich: Kamerunie, Republice Środkowoafrykańskiej, Demokratycznej Republice Konga i Nigerii. Wśród jej symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia się na resztę ciała. Eksperci uspokajają, że wirus ten nie grozi epidemią podobną do epidemii COVID-19.
O ospie małpiej wypowiadał się niedawno dyrektor WHO na Europę Hans Kluge. "W Europie rozpoczyna się sezon letni, któremu towarzyszą masowe zgromadzenia, festiwale i imprezy, obawiam się, że transmisja (małpiej ospy) może przyspieszyć, ponieważ obecnie wykrywane przypadki dotyczą osób angażujących się w aktywność seksualną, a objawy (tej choroby) są dla wielu osób nieznane" - przekazał w komunikacie.
Źródło: PAP