W Madrycie rozpoczął się w poniedziałek proces związanego z Kremlem polityka Władisława Reznika - podała brytyjska BBC. Razem z nim sądzonych jest 17 innych osób podejrzanych przez hiszpański wymiar sprawiedliwości o pranie pieniędzy i związki z rosyjską mafią.
W maju 2016 roku hiszpański Sąd Krajowy wydał międzynarodowy nakaz aresztowania Reznika. Ten odrzucił wszelkie oskarżenia pod swoim adresem i zaskarżył nakaz aresztowania. Hiszpański sąd uwzględnił jego apelację. Uznał, że złożył on już zeznania za pośrednictwem łącza telewizyjnego, wyznaczył pełnomocnika w Hiszpanii, poza tym zajmuje wysokie stanowisko w Rosji.
Tambowska i Małyszewska
Rosyjski portal RBK zalicza Reznika do bliskiego otoczenia prezydenta Władimira Putina. Polityk jest członkiem władz putinowskiej partii Jedna Rosja. W niższej izbie rosyjskiego parlamentu zasiada od 1999 roku. W poprzedniej kadencji w Dumie był wiceprzewodniczącym Komisji do spraw rynków finansowych.
Reznik i 17 innych oskarżonych, w tym pięciu Hiszpanów, byli wśród ludzi objętych prowadzonym od długiego czasu śledztwem dotyczącym działań rosyjskiej mafii na terytorium Hiszpanii i innych krajów Europy Zachodniej. Dochodzenie to dotyczy grup przestępczych znanych jako Tambowska i Małyszewska.
Sprawa sięga 2008 roku, gdy hiszpańska policja przeprowadziła operację "Trojka", aresztując 20 Rosjan podejrzanych o udział w mafii. Pranie pieniędzy przez rosyjskich gangsterów w Hiszpanii rozpoczęło się na początku lat 90., gdy bogaci Rosjanie zaczęli kupować luksusowe wille w Costa del Sol i na Balearach.
Hiszpańscy prokuratorzy uważają, że ponad 50 milionów euro zostało wypranych przez gangi Tambowski i Małyszewski. Domagają się oni wyroków 5,5 lat więzienia dla większości podejrzanych i grzywien w wysokości do 100 milionów euro.
Związki mafii z władzą
Akt oskarżenia jest oparty częściowo na przechwyconych rozmowach telefonicznych pomiędzy oskarżonymi a szefami obydwu gangów.
Jeden z podejrzanych, Michaił Rebo, zawarł układ z prokuraturą, przyznając się do winy w zamian za dwuletni wyrok więzienia i grzywnę w wysokości 1,6 miliona euro.
Szef gangu Tambowskiego Giennadij Pietrow został aresztowany przez hiszpańską policję w 2008 roku, lecz potem udało mu się uciec do kraju.
W akcie oskarżenia podano, że jego gang "wyraźnie zdołał przeniknąć do aparatu państwowego" i "ma powiązania z rosyjskimi władzami gospodarczymi, politycznymi, sądownictwem i policją".
W Rosji przypisywane gangowi zbrodnie obejmowały morderstwa na zlecenie, handel bronią i narkotykami, wymuszenia i fałszerstwa.
Jednym z pięciu aresztowanych Hiszpanów jest Antonio Fortuny, oskarżony o stworzenie nieprzejrzystej sieci powiązań biznesowych, która kierowała pieniądze rosyjskiej mafii na konta w rajach podatkowych.
Autor: mm//now / Źródło: PAP