Przyszłość Donalda Tuska w roli szefa Rady Europejskiej może rozstrzygnąć się jeszcze przed szczytem - stwierdził reporter TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski. Świadczy o tym - jak wyjaśnił - szerokie poparcie dla Polaka i brak rywali. Jak dodał, o rzekomej kandydaturze Jacka Saryusz-Wolskiego na to stanowisko w instytucjach europejskich w ogóle się nie mówi.
Brytyjski dziennik "Financial Times" napisał w poniedziałek, że premier Beata Szydło sonduje kraje Unii Europejskiej w sprawie możliwości zastąpienia Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez eurodeputowanego PO Jacka Saryusz-Wolskiego.
Gazeta powołała się na dwóch europejskich dyplomatów.
Sprawa Tuska rozstrzygnie się przed szczytem?
Korespondent TVN24 Maciej Sokołowski relacjonował z Brukseli, że dyskusja ws. rzekomego zastąpienia Tuska Saryuszem-Wolskim toczy się w Polsce i to temat analizowany głównie wewnętrznie.
- Tutaj więcej wczoraj mówiło się o poparciu dla Donalda Tuska, jakie uzyskał z Europejskiej Partii Ludowej - powiedział Sokołowski. Wyjaśnił, że nie chodzi o samą parlamentarną frakcję, ale o wszystkie państwa, które mają w niej swoich deputowanych.
Dodał, że takiego poparcia udzieliły także Węgry, bliski sojusznik polskiego rządu.
Zdaniem Sokołowskiego, możliwe że na szczycie nie będzie nawet żadnego głosowania, bo druga kadencja Tuska rozstrzygnie się jeszcze przed nim. - Nie wiemy też do końca, jak zachowa się i jak będzie musiał zachować się polski rząd podczas tego spotkania, czy będzie musiał zająć jakieś stanowisko - relacjonował.
Tusk pewnikiem?
Sokołowski podkreślił, że w Brukseli "mało kto ma wątpliwości" co do drugiej kadencji dla Tuska także z tego powodu, że nie ma on żadnego kontrkandydata. - Nikt oficjalnie się nie zgłosił i żadne inne państwo oficjalnie nie zaprotestowało, nie zapowiedziało swojego sprzeciwu - wyjaśnił.
Dodał, że głosy o braku poparcia dla Tuska płyną od prezesa Prawa i Sprawiedliwości, a nie od przedstawicieli polskiego rządu. Zdaniem Sokołowskiego, rząd Beaty Szydło samodzielnie nie będzie mógł zablokować kandydatury Tuska.
Tusk nadal szefem RE?
Donald Tusk zadeklarował podczas nieformalnego szczytu przywódców UE na Malcie, że jest gotów kontynuować swoją pracę jako przewodniczący Rady Europejskiej, gdy w maju zakończy się jego pierwsza kadencja na tym stanowisku.
Ewentualny wybór na kolejną oznacza, że będzie szefem RE przez kolejne 2,5 roku.
Autor: pk/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Parlament Europejski | Marc Dossmann