"Mam wrażenie, jakbyśmy żyli na niezbadanej jeszcze planecie. Wiem, że to zabawne tak mówić w XXI wieku"

Peru, Machu Picchu - Ruiny słynnego opuszczonego miasta Inków
Ziemia wciąż zaskakuje naukowców (materiał z sierpnia 2021 roku)
Źródło: TVN24

Naukowcy wiedzą o naszej planecie coraz więcej, ale nadal nie wszystko. Czasem wszystko muszą sobie ułożyć na nowo, bo nauka przynosi zaskoczenia. A bywa, że do wielkich odkryć dochodzi przez przypadek. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Słynne inkaskie miasto Machu Picchu przyciąga miliony turystów i skrywa jeszcze wiele tajemnic. Jedną z nich odkrył właśnie międzynarodowy zespół archeologów. - Machu Picchu jest starsze niż sądziliśmy - mówi podróżniczka Elżbieta Dzikowska. - Ale nie o wiele, o ćwierć wieku mniej więcej – dodaje.

Odkrycie podważa dotychczasową wiedzę. Naukowcy przebadali znalezione w Machu Picchu ludzkie szczątki i na tej podstawie określili, że miasto funkcjonowało od 1420 roku. Do odkrycia przyczynili się polscy badacze.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

– Prowadzili badania w samym Machu Picchu i zajmowali się kwestią między innymi datowania, ale nie dysponowali tak bogatym zestawem próbek – informuje profesor Janusz Wołoszyn z Katedry Archeologii Ameryk Uniwersytetu Warszawskiego. Archeolog doktor Radosław Biel przyznaje, że wyniki badań polskich naukowców pokazują, że "imperium inkaskie mogło powstawać jeszcze szybciej, niż zakładaliśmy".

Peru, Machu Picchu
Peru, Machu Picchu
Źródło: www.podrozuja.blogspot.com

Malunki Neandertalczyków w Hiszpanii

To nie jedyne odkrycie, które w ostatnich dniach zelektryzowało świat nauki. W jaskini niedaleko Malagi w Hiszpanii naukowcy szczegółowo zbadali czerwone nacieki na skałach. Przez lata uważano, że to naturalny osad. Okazało się, że to malunki Neandertalczyków sprzed 65 tysięcy lat.

- Neandertalczycy byli zaawansowani, posiadali sferę kulturową. Świadczy to o tym, że my jako homo sapiens wcale nie jesteśmy tacy wyjątkowi, jak się nam wydawało – stwierdza doktor Radosław Biel.

W czerwonych naciekach odkryto pigment. Teraz skały będą drobiazgowo badane, by ustalić, co malunki przedstawiają. - Wielu badaczy, wielu archeologów wpatrywało się w ściany i nie widziało. Dopiero ktoś albo ta sama osoba po wielokrotnym oglądaniu, odkryła że mamy jakieś zrobione przez człowieka malunki pod stalagmitami – mówi ichnolog i paleontolog doktor Gerard Gierliński.

Przypadkowe odkrycia

Naukowymi odkryciami często rządzi przypadek. Doktor Gerad Gierliński wie o tym jak mało kto. Kilka lat temu na Krecie odkrył najstarsze z dotychczas opisanych ślady stóp praludzi. Ich wiek szacowany jest na blisko 6 milionów lat.

Parę ładnych lat też musiało minąć zanim naukowiec stwierdził, że to, co bada, to nie ślady zwierząt, a paleontologiczna sensacja. - Spojrzałem na ślad stopy turysty na piasku, bo to jest normalna plaża. I wtedy sobie uświadomiłem i zacząłem się śmiać, że ja jako człowiek nie rozpoznałem śladów podobnych do człowieka, to była zabawna historia i tak często w nauce jest – wspomina doktor Gerard Gierliński.

Nauka potrafi zaskoczyć, nawet samych naukowców, i myli się ten, kto myśli, że wszystko już zostało zbadane. Sekretów do odkrycia wciąż jest mnóstwo. - Myślę, że odkryją wreszcie kiedyś tajemnicę, czym było Machu Picchu naprawę – uważa Elżbieta Dzikowska.

- Mam wrażenie, jakbyśmy żyli na niezbadanej jeszcze planecie. Wiem, że to zabawne tak mówić w XXI wieku, że żyjemy na słabo poznanej planecie, ale tak jest, jeśli chodzi o jej historię, to odkrywamy co tydzień coś nowego – zwraca uwagę doktor Gerard Gierliński.

Czytaj także: