Litwini nie chcą sąsiedztwa elektrowni atomowej

 
Litwieni nie chcą sąsiedztwa elektrowni atomowejTVN24

Litwini ostro sprzeciwiają się budowie elektrowni atomowej na Białorusi, niedaleko granicy z Litwą. W środę petycję z 20 tys. podpisów przekazano litewskiemu prezydentowi, premierowi i ministrowi środowiska.

Autorzy i sygnatariusze petycji apelują do władz o podjęcie wszelkich środków, by budowa siłowni została wstrzymana.

Niepokój Litwinów wywołuje fakt, że białoruska elektrownia ma być budowana w okolicach Ostrowca (biał. Astrawiec) nad brzegiem Wilii, która zaczyna bieg na Białorusi i płynie przez Litwę, m.in. przez Wilno. Siłownia ma stanąć zaledwie 23 km od granicy litewsko-białoruskiej i 40 km od Wilna.

Wilno w strefie ryzyka

W petycji zwrócono uwagę, że elektrownia może mieć negatywny wpływ na środowisko, zostaną naruszone warunki hydrologiczne Wilii, a w razie awarii Wilno znajdzie się w strefie pierwszego ryzyka (strefie podlegającej ewakuacji).

Jak twierdzi ministerstwo środowiska, podczas opracowywania oficjalnego stanowiska Wilna w sprawie budowy elektrowni na Białorusi zostanie uwzględniona opinia litewskiego społeczeństwa.

Białoruska elektrownia ma mieć dwa bloki produkcji rosyjskiej o mocy 1000 MW każdy. Pierwszy ma ruszyć w 2016, a drugi - w 2018 roku.

W przyszłym roku powinno się rozpocząć przygotowanie placu budowy elektrowni.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24