Otworzył ogień podczas eksmisji z mieszkania. Nie żyje prawnik

Źródło:
ENEX, LRT

Prawnik zginął, a dwoje funkcjonariuszy policji zostało rannych po tym, jak mężczyzna otworzył ogień w budynku w centrum Wilna. Jak podają miejscowe władze, zdarzenie miało miejsce podczas procedury eksmisji.

Według policji w czwartek funkcjonariusze zostali wezwani do centrum Wilna, aby asystować przy eksmisji. Mężczyzna, który miał zostać eksmitowany, otworzył ogień, zabijając 69-letniego prawnika reprezentującego jego żonę w sprawie rozwodowej i raniąc dwoje funkcjonariuszy, których "uratowały kamizelki kuloodporne" - podała agencja ENEX. Napastnik zabarykadował się w mieszkaniu, ale ostatecznie oddał w ręce policji. 

"Policjant został postrzelony w klatkę piersiową, a policjantka w nogę" - podał portal litewskiego nadawcy publicznego LRT. Policja poinformowała w piątek, że jeden z rannych funkcjonariuszy został zwolniony ze szpitala.

ZOBACZ TEŻ: 14-latek miał zostać płatnym zabójcą, by pomścić innego nastolatka

Strzały w centrum Wilna

Portal LRT przekazał, że do ataku doszło w budynku w pobliżu placu Łukiskiego, największego placu w stolicy Litwy. Jest on oddalony o niespełna 500 metrów od siedziby litewskiego Sejmu. Przy placu zlokalizowany był lokal wyborczy w ramach wyborów parlamentarnych, które odbyły się w 13 października.

ZOBACZ TEŻ: Burmistrzowi odcięto głowę kilka dni po objęciu urzędu

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: ENEX, LRT