Litwa naruszyła prawa byłego prezydenta Rolandasa Paksasa, zakazując mu działu w wyborach - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Polityk został sześć lat temu odwołany ze stanowiska prezydenta w drodze impeachmentu.
Paksas stracił stanowisko bo przyznał obywatelstwo Litwy rosyjskiemu biznesmenowi Jurijowi Borisowowi w zamian za fundusze na kampanię wyborczą, naruszył tajemnicę państwową i ingerował w proces prywatyzacji.
Po procesie impeachmentu władze Litwy zdecydowały, że Paksas nie ma prawa ubiegać się o stanowiska, przy objęciu których składana jest przysięga. Nie może więc ubiegać się o stanowiska prezydenta i parlamentarzysty. Rolandas Paksas zaskarżył tę decyzję do trybunału w Strasburgu.
Kolegium sędziowskie w Strasburgu uznało, że decyzja Litwy o ograniczaniu możliwości udziału Paksasa w wyborach jest sprzeczna z Europejską Konwencją Praw Człowieka.
- W 2012 roku będę startował w wyborach parlamentarnych i nasza partia zwycięży - oznajmił w czwartek w Wilnie Paksas, który obecnie jest eurodeputowanym i przewodniczącym opozycyjnej partii "Porządek i Sprawiedliwość".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia