Libia: pielęgniarki wracają do domu?

 
Pielęgniarki już w poniedziałek wrócą do Bułgarii?TVN24

Jeszcze w poniedziałek do Bułgarii mogą wrócić więzione od ośmiu lat pielęgniarki i palestyński lekarz, uznani winnymi umyślnego zarażenia wirusem HIV 438 libijskich dzieci.

Jak podało bułgarskie radio publiczne, Bułgarki i palestyński lekarz mogą wrócić specjalnym francuskim samolotem prezydenckim, którym w niedzielę przybyły do Trypolisu pierwsza dama Francji Cecilia Sarkozy oraz unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Cecilia Sarkozy i Benita Ferrero-Waldner rozmawiały z libijskim przywódcą Muammarem Kadafim, a prezydent Francji Nicolas Sarkozy oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso kilkakrotnie łączyli się z nim telefonicznie w sprawie uwolnienia pielęgniarek - podało radio.

Na lotnisku sofijskim jeszcze w sobotę wywieszono duży plakat z napisem "Witamy".

W reportażu z Trypolisu telewizja prywatna BTV pokazała spakowane walizki pielęgniarek, które powiedziały, że zdecydowały się nie otwierać ich przynajmniej do środy, kiedy w Trypolisie spodziewany jest francuski prezydent.

Media bułgarskie cytowały syna Kadafiego, Sejfa al-Islama, według którego do środy pielęgniarki i Palestyńczyk opuszczą Libię. Bułgarski lekarz Zdrawko Georgiew, współoskarżony w procesie o spowodowanie epidemii HIV i małżonek jednej z pielęgniarek, powiedział w wywiadzie dla radia publicznego w związku z wizytą Cecilii Sarkozy i Benity Ferrero-Waldner, że "pojawiła się nadzieja, chociaż w ostatnich ponad 8 latach wszyscy przeżyliśmy ogromne rozczarowania". Ambasada bułgarska w Trypolisie, podjęła wszelkie niezbędne kroki, a prośba władz bułgarskich o transfer skazanych dla odbycia kary w kraju została przekazana władzom libijskim jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia - dodał.

Bułgarskie pielęgniarki oraz palestyński lekarz przebywają w libijskim areszcie od lutego 1999 r. Uznano ich winnymi umyślnego zarażenia wirusem HIV 438 libijskich dzieci w szpitalu w Bengazi w 1998 roku. W 2004 r. całą szóstkę skazano na karę śmierci, a w grudniu 2006 r. wyrok potwierdzono. Sąd nie uwzględnił opinii ekspertów międzynarodowych, według których epidemia była spowodowana złymi warunkami higienicznymi w szpitalu i wybuchła jeszcze zanim Bułgarki podjęły w nim pracę. W ubiegłym tygodniu Najwyższa Rada Sprawiedliwości Libii zamieniła karę śmierci na dożywotnie więzienie. To umożliwia ekstradycję skazanych do Bułgarii na podstawie dwustronnego porozumienia o pomocy prawnej z 1984 r.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: TVN24