W Peru zapanowała wielka radość po wyborze kardynała Roberta Prevosta na papieża. Komentatorzy podkreślają, że urodzony w USA Leon XIV ma poza amerykańskim także peruwiańskie obywatelstwo. A ze względu na swoje działania w tym kraju nazywany był "świętym z Północy".
- Papież Leon XIV w sumie mieszkał i pracował w Peru przez ponad 20 lat.
- Znany jest tam jako "święty misjonarz" lub "święty z Północy".
- Podczas swojego pierwszego wystąpienia z balkonu watykańskiego na krótko zmienił język z włoskiego na hiszpański, aby zwrócić się do wiernych "z mojej ukochanej diecezji Chiclayo".
- Prezydent Peru, Dina Boluarte, pochwaliła "historyczny" wybór Leona XIV, choć w przeszłości jako biskup Robert Prevost wypowiadał się krytycznie wobec jej rządów.
Rosa María Vílchez, 49-latka pochodząca z Chiclayo, obecnie mieszkanka Limy, poznała biskupa Roberta Prevosta kilka lat temu podczas nabożeństwa w kościele. - Znaliśmy go z imienia - wspomina, cytowana przez "Guardiana". - Dziś przypomniałam sobie, jak go zobaczyłam, i naprawdę chciało mi się płakać, bo mnie poruszył. Bije od niego spokój.
"Wkłada buty i brnie przez błoto", aby pomagać
W Peru jest znany jako "święty misjonarz" lub "święty z Północy". Janinna Sesa spotkała go, gdy pracowała dla Caritasu. Teraz powiedziała agencji Associated Press, że obecny papież - wówczas biskup - był typem człowieka, który "wkłada buty i brnie przez błoto", aby pomagać najbardziej potrzebującym. Tak jak w 2022 roku, gdy ulewne deszcze dotknęły Chiclayo i pobliskie wioski. Dostarczał żywność i koce do odległych miejsc w Andach, jeżdżąc białym pick-upem i śpiąc na cienkim materacu na podłodze. Podczas pandemii COVID-19 organizował respiratory ratujące życie. - I nie ma problemu z naprawą zepsutej ciężarówki, dopóki nie zacznie działać - dodała Sesa. Dziennik "El Comercio" z Limy publikuje zdjęcia Leona XIV z okresu posługiwania w Peru. Na jednym z nich jest fotografia Prevosta samotnie przemierzającego ulice z monstrancją w rękach podczas pandemii koronawirusa.
Ksiądz Fidel Purisaca Vigil, dyrektor ds. komunikacji diecezji Chiclayo w czasach Prevosta, powiedział agencji AP, że jako biskup zawsze jadał śniadania i modlił się z innymi księżmi. "Bez względu na to, ile było problemów, zawsze zachowywał dobry humor i był radosny" - napisał w mailu przesłanym agencji.
Podczas swojego pierwszego wystąpienia z balkonu watykańskiego, Leon XIV na krótko zmienił język z włoskiego na hiszpański, aby zwrócić się do wiernych "z mojej ukochanej diecezji Chiclayo w Peru", gdzie przez ponad dekadę był biskupem.
Radość w Peru
Jak zauważa "Guardian", gdy wiadomość o wyborze papieża dotarła do Peru, tamtejsze media społecznościowe zalały memy przedstawiające papieża jedzącego tradycyjne peruwiańskie ceviche i pijącego inca kolę, napój gazowany o smaku gumy balonowej. Inne pokazywały go w czerwono-białej koszulce piłkarskiej reperezentacji Peru, a inny humorystyczny obrazek przedstawiał papamobile przerobiony na trójkołową rikszę motocyklową, główny środek transportu w znacznej części kraju.
W Limie dzwony katedry zadzwoniły na znak radości. Ale cieszyli się nie tylko katolicy. Cecilia Durand, 55-letnia wydawczyni z Limy, podkreśla w rozmowie z brytyjskim dziennikiem: - Nie jestem katoliczką, jest wiele rzeczy w Kościele, którym się sprzeciwiam. Ale myślę, że to dobra rzecz dla Peru. To jak wygranie Mistrzostw Świata.
Prezydentka chwali wybór, choć Prevost ją krytykował
Prezydentka Peru, Dina Boluarte, pochwaliła "historyczny" wybór Leona XIV. Opisała go jako Peruwiańczyka "z wyboru i przekonania", który poświęcił ponad 20 lat na służbę dla kraju. Dodała, że Prevost "wybrał bycie jednym z nas, by żyć wśród nas i nosić w sercu wiarę, kulturę i marzenia tego kraju".
Dodała, co cytuje "Guardian": "Papież jest Peruwiańczykiem, Bóg kocha Peru". W przeszłości Prevost wypowiadał się jednak krytycznie wobec rządów Boluarte. Na początku 2023 r. wyraził swój "smutek i ból" z powodu śmierci 49 protestujących w antyrządowych demonstracjach , które wybuchły, gdy prezydent Boluarte objęła urząd w grudniu 2022 r., zastępując Pedro Castillo, który został zmuszony do odejścia za próbę zawieszenia kongresu. Prevost stwierdził wówczas, że zamieszki odzwierciedlają historyczne zaniedbanie peruwiańskiej biedoty, mówiąc: "Ten konflikt nie reprezentuje tego, co najlepsze w kraju".
Obecny papież Leon XIV zwrócił się również przed laty do byłego prezydenta Alberto Fujimoriego, który w 2009 r. został uwięziony za łamanie praw człowieka i korupcję, aby poprosił każdą z ofiar działań jego rządu o wybaczenie, co pozwoli na rozpoczęcie procesu pojednania.
Jego propozycja pojawiła się zaledwie dwa dni po tym, jak Fujimori otrzymał prezydenckie ułaskawienie w ramach politycznego porozumienia i opublikował wideo z przeprosinami, które uznano za nieszczere. Prevost celowo zasugerował, że "skuteczniejsze byłoby osobiste poproszenie o wybaczenie za niektóre wielkie niesprawiedliwości, które zostały popełnione i za które został osądzony i skazany".
Trudne relacje z prawicą katolicką
Według "Guardiana" Prevost miał też trudne relacje z prawicą katolicką w Peru, szczególnie z Sodalitium, skrajnie prawicową peruwiańską świecką sektą katolicką, silnie reprezentowaną w regionie, w którym pracował. Tuż przed śmiercią papież Franciszek rozwiązał Sodalitium po 50-letniej historii nadużyć seksualnych, psychicznych i fizycznych oraz zarzutach nadużyć i korupcji.
W 2023 roku papież Franciszek wezwał kardynała Prevosta do Rzymu, aby objął stanowisko prefekta Dykasterii Biskupów i przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej. Był to koniec jego pobytu w Peru, ale nie koniec jego więzi z krajem, który, jak wyraźnie zaznaczył w swoim pierwszym orędziu jako papież, jest bliski jego sercu.
Autorka/Autor: az
Źródło: BBC, "Guardian", PAP
Źródło zdjęcia głównego: Julio Reano/AP/East News