Prezydent Lech Kaczyński pogratulował w czwartek nowemu prezydentowi Ukrainy - Wiktorowi Janukowyczowi wyboru na stanowisko głowy państwa. Kaczyński zaprosił go również telefonicznie do złożenia wizyty w Polsce. Janukowycz zrewanżował się zaś zaproszeniem na uroczystość swojego zaprzysiężenia.
Lech Kaczyński zadzwonił do wybranego w ostatni weekend (6-7 lutego) Janukowycza i życzył mu wielu sukcesów w pełnieniu zaszczytnej funkcji ukraińskiej głowy państwa. Lech Kaczyński podkreślał, że Polska będzie wspierała europejskie i euroatlantyckie aspiracje Ukrainy oraz zapowiedział, że będzie wspierać ją "na drodze reform".
Strategiczny ukraiński partner
W telefonicznej rozmowie z Janukowyczem prezydent RP wyraził satysfakcję z faktu, że wybory przeprowadzane były zgodnie z procedurami i ustawodawstwem wyborczym Ukrainy, a także spełniały normy międzynarodowe.
Polski prezydent zapewnił Janukowycza, że Ukraina jest i pozostanie strategicznym partnerem Polski, zarówno w wymiarze dwustronnym, jak i na forum międzynarodowym. Lech Kaczyński wyraził także w specjalnie przygotowanym komunikacie "nadzieję i przekonanie, że stosunki polsko-ukraińskie, które od dwóch dekad budowane są na fundamencie wartości i wspólnej wizji przyszłości, będą dalej rozwijać się w duchu partnerstwa".
Wymiana zaproszeń i wzmocnienie współpracy
Ponadto, podczas rozmowy prezydent zaprosił Wiktora Janukowycza do złożenia wizyty w Polsce w najbliższym możliwym terminie. Dziękując za zaproszenie Wiktor Janukowycz oznajmił, że pierwszą okazją do spotkania będzie uroczystość zaprzysiężenia prezydenta Ukrainy, na którą zaprosił Lecha Kaczyńskiego.
Zdaniem prezydenckiego ministra Mariusza Handzlika, Janukowycz podziękował Lechowi Kaczyńskiemu za gratulacje i powiedział, że Polska pozostaje jednym z najważniejszych partnerów Ukrainy w Europie.
Janukowycz podkreślał także, że Ukraina widzi w Polsce orędownika jej członkostwa w Unii Europejskiej i zadeklarował podjęcie wszelkich starań na rzecz dalszego wzmocnienia polsko-ukraińskiej współpracy.
Zintegrować Ukrainę
Zwycięstwo Wiktora Janukowycza uznała także Unia Europejska. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso również zadzwonił do Janukowycza: "Będziemy kontynuowali polityczne, gospodarcze, finansowe i techniczne wsparcie zarówno bilateralnie, jak i w ramach Partnerstwa Wschodniego" - napisał w czwartek Barroso w depeszy gratulacyjnej do "prezydenta-elekta". "Jednocześnie jesteśmy wciąż zaangażowani na rzecz pogłębiania procesu politycznego stowarzyszenia i integracji gospodarczej między Unią Europejską a Ukrainą poprzez jak najszybsze zakończenie negocjacji w sprawie porozumienia o stowarzyszeniu UE-Ukraina" - dodał.
W środę, po przeliczeniu głosów ze wszystkich lokali wyborczych, ukraińska Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że w niedzielnej drugiej turze wyborów Janukowycz uzyskał 48,95 proc. głosów. Jego rywalka Julia Tymoszenko, która kontestuje te wciąż nieoficjalne wyniki, otrzymała 45,47 proc. poparcia. Barroso podkreślił, że wybory były przeprowadzone w zgodzie z międzynarodowymi standardami i stały się dowodem przywiązania Ukraińców do "demokratycznych wartości i determinacji, by podążać ścieżką demokratycznych reform".
Źródło: tvn24.pl, PAP