Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie przeciwpancerne pociski kierowane Javelin, jednak wymaga to odpowiednich przygotowań – oświadczył specjalny przedstawiciel USA do spraw Ukrainy Kurt Volker w rozmowie z Radiem Swoboda.
- Potrzeba czasu, by przygotować obiekty, w których będą one przechowywane oraz przygotować sam sposób przekazania. Pracujemy nad tym, jak je przetransportować i przekazać do użytkowania siłom zbrojnym (Ukrainy - red.) – powiedział Volker w wywiadzie, którego treść opublikowano na portalu Radia Swoboda w niedzielę wieczorem.
Wsparcie ukraińskiej defensywy
Wysłannik USA powtórzył, że pociski Javelin służą do obrony.
- Jest to uzbrojenie defensywne, korzystne jedynie w przypadku ataków czołgowych, by je neutralizować. To sprzęt obronny, który nie jest przeznaczony do ataków albo użycia (przez wojska ukraińskie - red.) na linii konfliktu. Sądzę, że Ukraina podziela to stanowisko – podkreślił. Volker zaznaczył, że USA starają się zapełniać luki w możliwościach obronnych Ukrainy, by nie dopuścić do dalszego rozwoju konfliktu ze wspieranymi przez Kreml separatystami w Donbasie. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mówił w piątek w szwajcarskim Davos, że choć zna daty przekazania jego państwu sprzętu z USA, to nie ujawni ich ze względów bezpieczeństwa. Minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak oświadczył natomiast, że czas dostawy Javelinów dla ukraińskiej armii będzie znany po jego wizycie w Waszyngtonie, którą zaplanowano na 2 lutego.
Autor: momo/adso / Źródło: PAP