Izraelska telewizja pokazała nagranie ze sklepu z elektroniką "BIG" niedaleko miasta Tiberias w Galilei. Zadowoleni klienci wychodzili z niego, trzymając pod pachą nowy telewizor, a na postronku żywą owcę. Po czym beztrosko ładowali oba towary do bagażników samochodów.
Natychmiast zaprotestowali obrońcy praw zwierząt. Po kilku godzinach i interwencji głównego inspektora weterynarii promocja się skończyła.
Promocja z politycznym podtekstem
Krytycy niecodziennego pomysłu właścicieli sklepu uważają, że to prowokacja pod adresem muzułmanów, którzy we wtorek obchodzić będą święto Kurban Bajram. W czasie obrzędu rytualnie zabija się owcę, krowę albo kozę. Potem spożywa się wspólnie jej mięso z rodziną i bliskimi. Święto upamiętnia poświęcenie Abrahama, który gotów był złożyć Bogu w ofierze swojego syna Izaaka.
Źródło: APTN