Prawnicy brytyjskiego księcia Andrzeja twierdzą, że oskarżająca go o wykorzystanie seksualne Virginia Giuffre może mieć fałszywe wspomnienia, czyli wierzyć w rzeczy, które się nie wydarzyły. Chcą więc przesłuchać jej psycholog oraz jej męża - wynika z dokumentów sądowych.
Po ostatecznym odrzuceniu w środę przez nowojorskiego sędziego Lewisa Kaplana wniosku prawników księcia o oddalenie złożonego przez Giuffre pozwu cywilnego, obie strony proszą o pomoc w powołaniu świadków za granicą, którzy mieliby złożyć zeznania. Kaplan, który wstępnie wyznaczył termin rozprawy na okres między wrześniem a grudniem, zwrócił się do obu stron, by do 14 lipca dostarczyły złożone pod przysięgą zeznania świadków.
Prawnicy księcia Andrzeja chcą dodatkowych przesłuchań
Jak poinformowały w sobotę media, cytując dokumenty sądowe, prawnicy księcia Andrzeja chcą przesłuchać m.in. męża Virginii Giuffre, Roberta, oraz jej psycholog, dr Julię Lightfoot, którzy mieszkają w Australii, zaś prawnicy Giuffre - przebywających w Wielkiej Brytanii byłego asystenta księcia Roberta Olneya oraz Shukri Walker, kobietę twierdzącą, że widziała go w 2001 roku w klubie w Londynie w noc, w którą według Giuffre miała zostać wykorzystana.
Z dokumentów sądowych wynika, że prawnicy księcia Andrzeja chcą zapytać dr Lightfoot m.in. o tematy, które omawiała z Giuffre podczas sesji terapeutycznych, zobaczyć jej notatki lekarskie i to, jakie leki przepisywała. Chcą też zapytać o teorię fałszywych wspomnień, bo jak wskazują Giuffre na przestrzeni lat wielokrotnie zmieniała opis okoliczności, w których rzekomo została wykorzystana.
Z kolei Roberta Giuffre zamierzają zapytać o ich domowe finanse, okoliczności, w jakich w 2002 roku w Tajlandii poznał żonę, w tym w szczególności o to, że ona sama - jak twierdzą prawnicy księcia - uczestnicząc w opłaconej przez miliardera Jeffreya Epsteina podróży i kursie masażu zajmowała się rekrutowaniem dla niego kolejnych dziewcząt, z których co najmniej jedna miała 14 lat.
Prawnicy Giuffre natomiast sądzą, że Olney ma istotną wiedzę na temat znajomości księcia z Epsteinem, a także podróży jakie odbywał w okresie domniemanego wykorzystania, w tym podróży do posiadłości Epsteina.
Pozew przeciwko księciu Andrzejowi
W sierpniu zeszłego roku 38-letnia obecnie Giuffre złożyła pozew przeciw księciu Andrzejowi twierdząc, że w 2001 roku, gdy miała 17 lat, została przez niego wykorzystana seksualnie. Giuffre – wówczas nosząca nazwisko Roberts – była jedną z licznej grupy dziewcząt, które zostały zwabione przez nieżyjącego już amerykańskiego finansistę Jeffreya Epsteina obietnicami pracy, a następnie były oferowane jego wpływowym przyjaciołom. Jednym z nich miał być książę Andrzej, który konsekwentnie temu zaprzecza.
Dzień po tym, jak sąd w Nowym Jorku odrzucił wniosek o oddalenie pozwu Pałac Buckingham poinformował, że książę Andrzej, średni syn królowej Elżbiety II, zrezygnował ze wszystkich tytułów wojskowych i królewskich patronatów, a w ewentualnym procesie będzie uczestniczył jako prywatna osoba.
Źródło: PAP