Do krwawych ataków terrorystycznych doszło w czwartek w kilkunastu miastach Iraku. Do zamachów na razie nikt się nie przyznał, ale przypuszcza się, że stoi za nimi iracki odłam Al-Kaidy.
W 12 miastach zdetonowanych zostało kilkanaście ładunków. Do ataków doszło na kilka dni przed świętem Id al-Fitr kończącym Ramadan.
Pierwszy taki atak od tygodni
Terroryści zaatakowali między innymi w Bagdadzie. Tam wybuchł samochód pułapka, a uzbrojeni mężczyźni zaatakowali posterunek policji. W innych miastach również wybuchały bomby. Atakowali też zamachowcy-samobójcy.
Wczorajszy dzień był najkrwawszym w Iraku od ponad trzech tygodni. Od początku miesiąca śmierć w atakach poniosło tam ponad 150 osób. W zeszłym miesiącu zginęło 325 ludzi. Eksperci uważają, że tak nagły wzrost przemocy ma związek z konfliktem w sąsiadującej z Irakiem Syrii oraz niestabilnością polityczną kraju.
Autor: zś//bgr / Źródło: bbc.uk.co, TVN24