Dla potwierdzenia tożsamości znalezionych pod Jekaterynburgiem szczątków carskiej rodziny, przeprowadzona zostanie porównawcza analiza DNA spokrewnionych z nią przedstawicieli królewskich rodów Europy - poinformowała w środę rosyjska prokuratura. W Rosji zaczęły się już pierwsze uroczystości 90. rocznicy śmierci ostatniego cara Rosji, Mikołaja II.
Jekaterynburg, miasto w którym rozstrzelano carską rodzinę, odwiedzą tysiące prawosławnych Rosjan. W najbliższych dniach będą modlić się, śpiewać i całować wizerunek cara, który umieszczono w świątyni zbudowanej w miejscu jego śmierci.
Skąd taki kult?
Kontrowersyjnego cara, jedni uważają za uosobienie słabości, inni za świętego męczennika - mówi rosyjski historyk Anatolij Utkin. Ze względu na swoją pobożność i tragiczną śmierć, Mikołaj II od lat uważany jest przez Cerkiew na emigracji za świętego i określany mianem Mikołaja Męcznennika. Kanonizacja carskiej rodziny miała również przeciwników. Rosyjska Cerkiew prawosławna, która odnosi się sceptycznie również do autentyczności szczątków cara i jego najbliższych, odmówiła wówczas oficjalnego udziału w uroczystościach. Cerkiew w Rosji poddawała w wątpliwość czy można uważać za świętego człowieka, któremu doradzał "grzesznik" Rasputin, a w czasie jego panowania strzelano do demonstrantów. Ostatecznie, po latach sporów, Mikołaj II wraz z rodziną zostali kanonizowani przez Cerkiew rosyjską w roku 2000 razem z 860 innymi męczennikami za wiarę w XX wieku, z uwagi na pokorę, z jaką przyjęli śmierć z ręki komunistycznych oprawców. Ciągle istnieją jednak wątpliwości czy znalezione w Jekaterynburgu szczątki należą do członków carskiej rodziny. Stąd konieczność dodatkowych bada DNA.
Czy to carska rodzina?
Cała carska rodzina - Mikołaj II wraz z żoną i pięciorgiem dzieci - została rozstrzelana przez bolszewików w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku. Ich ciała oprawcy najprawdopodobniej polali wapnem, podpalili i wrzucili do szybów kopalni. W 1991 roku dokonano ekshumacji domniemanych szczątków Mikołaja II, jego małżonki i trzech córek. Ciała dwojga pozostałych carskich dzieci, w tym następcy tronu Aleksego, odnaleziono 70 metrów od miejsca, gdzie spoczywali ich rodzice.
- Całość naukowych wyników analizy DNA trzech systemów genetycznych potwierdza hipotezę, że w drugim miejscu pochówku znaleziono szczątki wielkiej księżnej Marii i carewicza Aleksego - powiedział w środę agencji ITAR-TASS przedstawiciel komitetu śledczego rosyjskiej prokuratury federalnej Władimir Markin.
- Tym niemniej w celu ostatecznego zakończenia indywidualnych identyfikacji DNA oraz zrealizowania ekspertyz w pełnym zakresie badań rosyjscy naukowcy będą kontynuować badania. Konieczne będzie przeprowadzenie porównawczej analizy DNA przedstawicieli królewskich rodów Europy, spokrewnionych z rodziną Romanowów, których zgodę już uzyskano - dodał Markin. Nieoficjalnie wiadomo, że będzie badane DNA m.in. członków angielskiej rodziny królewskiej.
Źródło: PAP, tvn24.pl