Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odnosząc się do propozycji z Ukrainy, iż warunkiem realizacji porozumień mińskich powinno być rozwiązanie separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie, oświadczył, że tego rodzaju scenariusze są nieoczekiwane dla stron. - Na razie trudno komentować, czy oznacza to odejście od porozumień mińskich - ocenił.
Dmitrij Pieskow powiedział, że strona ukraińska składa na bieżąco nowe propozycje i ocenił, że są to scenariusze "nieoczekiwane", zarówno dla Moskwy, jak i dla Niemiec i Francji. Kraje te wraz z Ukrainą i Rosją prowadzą negocjacje na temat uregulowania konfliktu w Donbasie.
- Na razie trudno komentować, czy oznacza to odejście od porozumień mińskich. Nie jest na razie jasne, czy oznacza to odejście od podjętych wcześniej zobowiązań i od złożonych [pod porozumieniami mińskimi - przyp. red.] podpisów - oświadczył w środę przedstawiciel Kremla.
Przypomniał, że porozumienia mińskie zawarto przy udziale przedstawicieli "republik ludowych".
Protokół miński o obustronnym zawieszeniu broni na wschodniej Ukrainie został podpisany 5 września 2014 roku przez Ukrainę, Rosję i OBWE oraz przedstawicieli dwóch "republik ludowych". Na początku października 2019 roku w stolicy Białorusi delegacja Ukrainy zgodziła się na tak zwaną formułę Steinmeiera, która dotyczy przeprowadzenia wyborów i nadania specjalnego statusu terytoriom w Donbasie znajdującym się pod kontrolą separatystów, nieformalnie wspieranych przez Rosję.
Formuła Franka-Waltera Steinmeiera - byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie prezydenta Niemiec - która nie jest częścią porozumień mińskich w sprawie Donbasu, dotyczy przeprowadzenia wyborów i przyznania specjalnego statusu terytoriom ukraińskim kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów.
Konflikt w Donbasie
Rosja nazywa konflikt w Donbasie wewnętrznym konfliktem ukraińskim i nalega na negocjacje pomiędzy Kijowem a separatystami. Zdaniem władz Ukrainy oznaczałoby to uznanie podmiotów powołanych przez separatystów.
Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję separatyści proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. W wyniku walk w tym regionie dotychczas zginęło ponad 13 tysięcy ludzi.
Autor: asty//now / Źródło: PAP