Kreml nie chce z Bushem, chce z Obamą

Aktualizacja:
Andrzej Zaucha o rosyjskim "niet"
Andrzej Zaucha o rosyjskim "niet"
TVN24
Andrzej Zaucha o rosyjskim "niet"TVN24

Rosja nie chce już rozmawiać z administracją George'a W. Busha na temat amerykańskiej tarczy antyrakietowej i czeka na ekipę Baracka Obamy. Trzymając się tej polityki, Kreml odrzucił propozycję Waszyngtonu rozwiązania sporu wokół tarczy - donosi rosyjska agencja Itar-Tass, powołując się na źródło na Kremlu.

- Rosja jest gotowa współpracować ze Stanami Zjednoczonymi w aspekcie europejskiego bezpieczeństwa, ale uznała propozycje [ws. tarczy antyrakietowej - red.], które zostały przesłane za niewystarczające - pisze rosyjska agencja. - Obecna administracja chce za każdą cenę (...) wykluczyć wszelkie dyskusje. W ten sposób, nowy prezydent USA będzie musiał ponosić odpowiedzialność za to, co zostanie teraz zrobione - czytamy.

Jak zauważył rozmówca Itar-Tass, reakcja Kremla "to nic nowego". - Nie jesteśmy gotowi na to. Zgody na te propozycje nie damy, będziemy rozmawiać z nową administracją - powiedział przedstawiciel Kremla.

Kreml odmówił skomentowania tej wypowiedzi

Ławrow rozmawia z USA

Rosyjskie "niet" dla amerykańskiej propozycji zbiegło się w czasie z wizytą Williama Burnsa w Moskwie. Burns, trzeci co do rangi polityk w Departamencie Stanu, udał się do Rosji na rozmowy z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. To pierwsze rosyjsko-amerykańskie spotkanie na tak wysokim szczeblu od zakończenia pięciodniowej wojny osetyjskiej.

W odpowiedzi na rozmieszczenie amerykańskich baz wojskowych w Europie Środkowej, Rosja ma zamiar ulokować własny system rakietowy typu Iskander tuż za granicą z Polską, w obwodzie kaliningradzkim.

Rosja chce mieć stałych obserwatorów

W miniony piątek rosyjskie MSZ potwierdziło, że Rosja otrzymała od Stanów Zjednoczonych nowe propozycje dotyczące obrony przeciwrakietowej. Informowano też o planach rozmów na temat umieszczenia w Polsce i Czechach baz systemu obrony antyrakietowej. Wg mediów chodziło m.in. o "większy dostęp" rosyjskich obserwatorów do planowanych baz w Polsce i Czechach, aby mogli sprawdzać, że antyrakiety i radar nie są wymierzone w Rosję.

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24