Szczepienia przeciw COVID-19 a picie alkoholu. "Radzimy każdemu, aby porozmawiał ze swoim lekarzem"

- Obecnie nie ma dowodów na to, że picie alkoholu osłabia skuteczność szczepionek przeciw COVID-19. Radzimy każdemu, kto jest tym zaniepokojony, aby porozmawiał ze swoim lekarzem lub pracownikiem ochrony zdrowia - powiedziała agencji informacyjnej PA rzeczniczka Medicines and Healthcare products Regulatory Agency (MHRA).

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Brytyjski regulator leków i produktów ochrony zdrowia odniósł się w ten sposób do pojawiających się w mediach społecznościowych twierdzeń, że ludzie powinni powstrzymać się od picia alkoholu przez okres do dwóch tygodni po otrzymaniu szczepionki.

W styczniu doradcy organizacji charytatywnej Drinkaware, która jest finansowana przez przemysł alkoholowy, stwierdzili, że "istnieją dowody na to, iż picie alkoholu, zwłaszcza regularne picie dużych ilości, może zakłócać zdolność organizmu do budowania odporności w odpowiedzi na niektóre szczepionki".

Pacjenci podczas kwalifikacji na szczepienie mogą zostać zapytani przede wszystkim o leki, jakie przyjmują, o reakcje alergiczne w przeszłości, jakie przeszli, o choroby, na które chorują, oraz o obecny stan samopoczucia i to, co działo się w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Czyli czy mieli ostatnio objawy ostrej infekcji, czy mieli gorączkę, obniżone samopoczucie fizyczne.

Eksperci zalecają, by na kilka dni przed szczepieniem wstrzymać się od spożywania alkoholu i zadbać o regularny wysiłek fizyczny. Na szczepienie powinniśmy przyjść wyspani i wypoczęci.

Do szczepienia nie kwalifikuje się pacjenta, który w ciągu ostatnich 14 dni miał objawy ostrej infekcji, gorączkę powyżej 38,5 stopnia, zapalenie płuc, podejrzenie COVID-19 czy kontakt z osobą chorą w ciągu ostatnich 14 dni. Eliminuje także dodatni test PCR u osoby, która urodziła się przed 1952 rokiem w ciągu ostatniego miesiąca, a osoby urodzone po 1952 nie mogą mieć dodatniego testu w ciągu ostatnich trzech miesięcy.