Liczba zmarłych przekroczyła tysiąc. Prognozy: szczyt epidemii jeszcze przed nami

Co najmniej tysiąc osób zmarło wskutek epidemii COVID-19 w Wielkiej Brytanii. W ciągu ostatniej doby odnotowano najwyższy do tej pory przyrost zgonów. Zakażonych koronawirusem jest ponad 17 tysięcy osób, a wśród nich członkowie brytyjskiego rządu. Władze spodziewają się, że szczyt epidemii w tym kraju nastąpi za dwa-trzy tygodnie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

W Wielkiej Brytanii liczba ofiar śmiertelnych epidemii COVID-19 wyniosła do soboty 1019 osób. Jak podało tego dnia brytyjskie ministerstwo zdrowia, w ciągu ostatniej doby na Wyspach z powodu choroby wywołanej koronawirusem zmarło 260 osób, co jest tam największą do tej pory dobową liczbą zgonów od początku epidemii. W podanym w czwartek bilansie zgonów liczba zmarłych po raz pierwszy przekroczyła 100, a w piątkowym bilansie wyniosła 181.

Ministerstwo przekazało także, że liczba wykrytych zakażeń wzrosła do soboty do 17 089.

CZYTAJ TAKŻE: Boris Johnson zakażony koronawirusem >>>

Podany bilans zakażonych jest aktualny na godzinę 9 rano w sobotę, zaś zmarłych - na godzinę 17 w piątek. Dane dotyczące zakażeń i zgonów w związku z koronawirusem dotyczą doby od godziny 17 jednego dnia do godziny 17 dnia następnego.

Spośród 260 nowych zgonów 247 miało miejsce w Anglii, 7 w Szkocji, 4 w Walii i 2 w Irlandii Północnej. Łączny bilans ofiar śmiertelnych w poszczególnych częściach składowych Zjednoczonego Królestwa to 926 zmarłych w Anglii, 40 w Szkocji, 38 w Walii i 15 w Irlandii Północnej.

Jak podało ministerstwo zdrowia, w całym kraju na obecność koronawirusa przebadano dotychczas 120 776 osób, z czego 17 089 testów przyniosło wynik pozytywny. Oznacza to wzrost wykrytych zakażeń w ciągu doby o 2510.

Wielka Brytania zajmuje ósme miejsce na świecie pod względem zakażeń koronawirusem i siódme pod względem liczby zgonów spowodowanych przez chorobę COVID-19, którą wywołuje.

Władze spodziewają się, że szczyt epidemii w tym kraju nastąpi za dwa-trzy tygodnie. Neil Ferguson, epidemiolog i profesor biologii matematycznej w Imperial College London, który doradza brytyjskiemu rządowi, ocenił, że jeśli zarządzone środki przeciwdziałania rozprzestrzeniania się epidemii w kraju zadziałają, jej szczytu można się spodziewać za dwa i pół do trzech tygodni. Ocenił, że zapotrzebowanie na intensywną opiekę medyczną zacznie wtedy spadać.

Koronawirus na szczytach władzy

W sobotę o niepokojących objawach poinformował minister do spraw Szkocji Alister Jack. - W ciągu ostatnich 24 godzin rozwinęły się u mnie łagodne objawy typowe dla koronawirusa. Zgodnie ze wskazówkami medycznymi, sam się izoluję i pracuję w domu - oświadczył 56-letni minister. Wyjaśnił, że te objawy to podwyższona temperatura i kaszel.

Poinformował przy tym, że nie został poddany testowi na obecność wirusa.

Z kolei w piątek około południa o pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa poinformował premier Boris Johnson, zaś krótko później minister zdrowia Matt Hancock. Obaj mają jednak łagodny przebieg choroby i zapewnili, że będą w dalszym ciągu pracować z domów.

Pierwszym członkiem parlamentu zakażonym koronawirusem była wiceminister zdrowia Nadine Dorries, która poinformowała o tym 10 marca.

boris1
Boris Johnson zakażony koronawirusem
Źródło: Twitter @BorisJohnson

Koronawirusem zaraził się również książę Karol, 71-letni brytyjski następca tronu, o czym poinformowano w czwartek. Rezydencja księcia Walii przekazała, że książę Karol czuje się dobrze.

woroch
Książę Karol zakażony koronawirusem
Źródło: TVN24

Na lotnisku w Birmingham powstanie kostnica

W związku z rozwojem epidemii i rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych na Wyspach Brytyjskich na lotnisku w Birmingham rozpoczęto budowę tymczasowej kostnicy.

Jak poinformował Sky News, wstępnie ma ona pomieścić 1,5 tysiąca ciał, docelowo jednak planuje się jej powiększenie. W planach tymczasowa kostnica ma przyjąć wszystkie ciała osób zmarłych z powodu COVID-19 z całego hrabstwa West Midlands w środkowo-zachodniej Anglii. Mają tam jednak trafiać również osoby zmarłe również z innych przyczyn niż zakażenie koronawirusem.

Jak uściśla Sky News, inne kostnice w okolicy zostaną zamknięte. "Kluczowe jest, byśmy dysponowali odpowiednimi warunkami, by upewnić się, że bez względu na wszystko ludzie, którzy umierają w następstwie tej choroby, otrzymują należyty szacunek" - oświadczyła policja w West Midlands.

W piątek brytyjska mennica Royal Mint, największy wytwórca i dostawca monet na świecie, poinformowała, że rozpoczyna produkcję plastikowych masek ochronnych dla brytyjskiego personelu medycznego.

Pierwsze wytworzone w niej maski ochronne trafiły już do pracowników medycznych. Royal Mint poinformowała w piątek, że jest w stanie produkować tysiące masek dziennie, jeżeli będzie miała wystarczającą ilość potrzebnych materiałów. Zwróciła się więc do brytyjskich producentów, aby pomogli jej zaopatrzyć się w przezroczysty plastik, którego obecnie brakuje na rynku.

Budowa szpitali trwa

By lepiej przygotować się na walkę z pandemią, Wielka Brytania realizuje budowę tymczasowych szpitali. Pierwszy taki szpital, który budowany jest z pomocą armii w centrum konferencyjnym ExCeL London we wschodnim Londynie, ma być gotowy w przyszłym tygodniu.

Plan przekształcenie centrum w szpital oficjalnie ogłosił minister zdrowia Matt Hancock zaledwie we wtorek. Ma pomieścić 4-5 tysięcy pacjentów i będzie zdecydowanie największym pod względem pojemności szpitalem w Wielkiej Brytanii.

- Podejmujemy nadzwyczajne działania mające na celu budowę nowych szpitali w bardzo krótkim czasie, począwszy od szpitala NHS Nightingale we wschodnim Londynie. Ponieważ oczywiście to nie jest tylko problem Londynu, ale całego kraju, wydałem zgodę na budowę dwóch kolejnych szpitali w typie NHS Nightingale, zaczynając od Birmingham National Exhibition Centre i Manchester Central Convention Centre, i kolejnych po nich - przekazał w piątek Simon Stevens, szef angielskiego oddziału NHS, publicznej brytyjskiej służby zdrowia. Dodał, że mają być one gotowe do połowy kwietnia.

Jak podała stacja BBC, powołując się na wewnętrzny dokument brytyjskiego ministerstwa obrony, szpital na terenie Narodowego Centrum Wystawienniczego (NEC) w Birmingham ma mieć pojemność 5 tysięcy łóżek, zaś ten w centrum konferencyjnym w Manchesterze - tysiąca. W budowie obu będzie uczestniczyć armia i oba mają być gotowe do połowy kwietnia.

Brytyjczycy dziękują bohaterom

W obliczu pandemii, pracownicy brytyjskiej państwowej służby zdrowia (NHS), którzy walczą z wirusem na pierwszym froncie, otrzymują ogromne wsparcie od społeczeństwa. Promowane przez władze ochrony zdrowia hasło "zostań w domu, chroń NHS, ocal ludzkie życia" stało się jednym z najczęściej powtarzanych haseł na Wyspach Brytyjskich.

W czwartek wieczorem ludzie w całym kraju wyszli na balkony i ogródki, by wspólnie gromkimi brawami nagrodzić swoich bohaterów: lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych oraz wszystkich tych, którzy w tym trudnym czasie ryzykują swoje zdrowie i życie, by ratować innych.

- Moja siostra pracuje dla NHS. Naprawdę zaczynasz myśleć o tym, z czym oni się mierzą - powiedział dyrektor operacyjny królewskiej mennicy, Leighton John.

Aktualnie czytasz: Liczba zmarłych przekroczyła tysiąc. Prognozy: szczyt epidemii jeszcze przed nami
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Czytaj także: