Najwięcej nowych ofiar śmiertelnych od czerwca. Deputowani za projektem trzystopniowych restrykcji

Źródło:
PAP
Ogromny wzrost zakażeń w Wielkiej Brytanii
Ogromny wzrost zakażeń w Wielkiej BrytaniiTVN24/REUTERS
wideo 2/20
Ogromny wzrost zakażeń w Wielkiej BrytaniiTVN24/REUTERS

Trzystopniowy system restrykcji w Anglii i nakaz zamykania pubów, barów i restauracji o godzinie 22. Takie kroki wprowadzane w walce z koronawirusem uzyskały poparcie brytyjskich parlamentarzystów. W drugiej kwestii spora grupa konserwatystów głosowała przeciw własnemu rządowi.

Ogłoszony w poniedziałek przez premiera Borisa Johnsona system trzystopniowych restrykcji w Anglii, który zacznie obowiązywać od północy z wtorku na środę, nie budził kontrowersji i ponieważ posłowie nie zgłosili sprzeciwu, został on zaaprobowany bez głosowania.

Pierwszy stopień, czyli poziom średni to restrykcje, jakie obecnie obowiązują na większości terytorium kraju. Poziom wysoki zostanie wprowadzony na wszystkich obszarach, gdzie już teraz obowiązują zaostrzone restrykcje, co oznacza zakaz spotykania się osób z różnych gospodarstw domowych w zamkniętych pomieszczeniach, a bardzo wysoki stopień pociąga za sobą zakaz spotykania się w zamkniętych pomieszczeniach i prywatnych ogrodach, a także zamknięcie pubów i barów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Znacznie większe emocje budziła sprawa zamykania pubów, barów, restauracji i kawiarni w Anglii o godzinie 22, co już obowiązuje od 24 września. Część deputowanych, zwłaszcza z rządzącej Partii Konserwatywnej, argumentowała, że jest to zbyt dużym ograniczeniem swobód obywatelskich lub też, że straty gospodarcze są większe niż faktyczne efekty w powstrzymywaniu epidemii. O ile samo zaaprobowanie przez Izbę Gmin tego nakazu nie budziło wątpliwości, niewiadomą było, ilu posłów konserwatywnych zagłosuje przeciwko rządowi. Wniosek poparło 299 parlamentarzystów, a przeciwnych mu było 82, z czego 42 z Partii Konserwatywnej.

Koronawirus w Wielkiej Brytanii

W ciągu ostatniej dobry zarejestrowano 143 ofiary śmiertelne COVID-19, co jest najwyższą liczbą od czterech miesięcy, a także wykryto 17 234 zakażenia koronawirusem - podał we wtorek po południu brytyjski rząd. To pierwszy przypadek od 17 czerwca, gdy liczba zgonów przekraczała 100, a jednocześnie najwyższy bilans od 10 czerwca. Wprawdzie bilanse podawane we wtorki, gdy uzupełniane są niezarejestrowane wcześniej zgony z weekendów, są zwykle najwyższe w tygodniu, jednak ten wzrost jest dużym powodem do zaniepokojenia. We wtorek przed tygodniem liczba zgonów była prawie dwukrotnie mniejsza (76).

W efekcie całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczył 43 tysiące. Spośród 43 018 wszystkich zgonów, 38 185 miało miejsce w Anglii, 2557 - w Szkocji, 1678 - w Walii, a 598 - w Irlandii Północnej. Te statystyki obejmują zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2. Natomiast liczba przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test, wynosi 57 690.

Niezależnie od zastosowanej metodologii, pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: