Prezydent Joe Biden podkreślił w przemówieniu do gubernatorów stanowych, że jego administracja jest gotowa wspierać "w każdy możliwy sposób" działania, których celem jest walka z COVID-19. Tymczasem władze sanitarne USA skracają okres izolacji dla osób z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, ale nie wykazującym żadnych objawów, z 10 do 5 dni.
Prezydent Joe Biden, przemawiając podczas cotygodniowego wirtualnego spotkania z gubernatorami stanowymi i członkami jego zespołu odpowiedzialnego za batalię z COVID-19, powiedział, że zapotrzebowanie na testy zwiększyła fala pandemii napędzana wysoce zakaźną odmianą omikron. - To nie jest wystarczające. To zdecydowanie za mało. Gdybyśmy wiedzieli, działalibyśmy bardziej zdecydowanie, szybciej – stwierdził amerykański przywódca.
"Nowe kroki obejmujące zamówienie 500 milionów szybkich testów, które Amerykanie mogą otrzymać za darmo i stosować w domu, przyszły zbyt późno, aby uniknąć zakłóceń w zimowych planach świątecznych. Tysiące lotów zostało odwołanych, ponieważ pracownicy linii lotniczych mieli testy na wirusa z pozytywnym wynikiem" – podała telewizja CNN, akcentując, że nowe testy, a także strona internetowa, na której można je zamówić, będą dostępne dopiero w przyszłym miesiącu.
Jak zapowiedział Biden, prywatni ubezpieczyciele będą wkrótce zobowiązani do zwracania Amerykanom kosztów testów. Poniedziałkowe spotkanie było pierwszym z takiego cyklu. - Nie ma rozwiązania federalnego. To się rozwiązuje na poziomie stanowym. Moje przesłanie do gubernatorów jest proste: jeśli potrzebujesz czegoś, to powiedz. Będziemy was wspierać w każdy możliwy sposób – zapewniał prezydent.
Republikański gubernator Arkansas Asa Hutchinson dziękował prezydentowi, ale z rezerwą, za plan zamówienia pół miliarda domowych testów. - Patrząc na rozwiązania federalne, które pomogą złagodzić wyzwanie, upewnij się, że nie staną one na drodze rozwiązań stanowych - podkreślił Hutchinson.
Inni gubernatorzy zwracali uwagę między innymi na wyczerpanie społeczeństwa pandemią. Wielu sprzeciwiało się projektom wprowadzeniu nowych ograniczeń, wskazując na obietnice Bidena, że utrzyma kraj otwarty nawet w sytuacji rekordowej liczby infekcji. Niektóre stany ponownie wprowadziły obowiązek noszenia maseczek. Przygotowują się też na gwałtowny wzrost liczby hospitalizacji.
USA skracają okres izolacji
Ośrodki Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) skróciły w poniedziałek okres izolacji dla osób z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19, ale nie wykazującym żadnych objawów, z 10 do 5 dni. Zalecono, by osoby takie po okresie izolacji zakładały przez 5 dni maseczkę w czasie przebywania z innymi.
Zarekomendowano też pięciodniową kwarantannę dla osób niezaszczepionych lub takich, którym upłynął okres 6 miesięcy od przyjęcia drugiej dawki szczepionki mRNA, które miały kontakt z koronawirusem (poprzednio 14 dni). Dla osób zaszczepionych preparatem Johnson & Johnson okres ten określono na 2 miesiące.
Wzrasta liczba infekcji omikronem w USA
Jak powiedział telewizji CNN główny doradca medyczny Białego Domu dr Anthony Fauci, skrócenie okresu kwarantanny pozwoli szybciej powrócić do pracy lub nauki osobom bezobjawowym.
Obecnie - według danych CDC - na nowy wariant koronawirusa omikron przypada 73 procent zakażeń w USA. Wzrasta liczba infekcji omikronem wśród osób w pełni zaszczepionych, w tym także dawką przypominającą. Jednak takie osoby wykazują stosunkowo łagodne objawy, a część z nich nie ma ich w ogóle.
Źródło: PAP