Koronawirus w Niemczech. Gwałtowny wzrost zakażeń omikronem

Źródło:
PAP
Walka z pandemią w Niemczech
Walka z pandemią w Niemczech
Reuters Archive
Koronawirus w NiemczechReuters Archive

W Niemczech z powodu subwariantu omikron BA.5. gwałtownie wzrosła liczba zakażeń koronawirusem. Jak zaalarmował Instytut Roberta Kocha (RKI), dynamiczna tendencja wzrostowa liczby infekcji widoczna jest między innymi w domach opieki. Rośnie też liczba hospitalizacji.

Ogólnokrajowa tygodniowa zachorowalność z powodu koronawirusa wzrosła w Niemczech o 38 procent w porównaniu z poprzednim tygodniem – wynika z ostatniego raportu Instytutu Roberta Kocha (RKI), opublikowanego w czwartek wieczorem. Wzrost infekcji dotknął wszystkie grupy wiekowe, zwłaszcza osoby starsze, dzieci i młodzież. Znacznie zwiększyła się też liczba ognisk zakażeń w domach starców i domach opieki oraz szpitalach.

W Niemczech dominuje subwariant omikron BA.5 – obecnie jest on przyczyną 66 procent wszystkich zakażeń i ten wskaźnik wzrasta. Jak zaznaczają eksperci, dostępne dotychczas dane epidemiologiczne nie wskazują, aby infekcje subwariantem omikron BA.4 lub BA.5 powodowały cięższy przebieg choroby lub proporcjonalnie więcej zgonów niż wcześniejsze warianty. Jednak gwałtowny wzrost liczby zachorowań przekłada się na rosnącą liczbę hospitalizacji.

Jak dodaje RKI, dobrze chronione przed poważnymi przebiegami zakażenia są osoby, które otrzymały szczepienie przypominające. Eksperci wzywają do przestrzegania zaleceń, dotyczących unikania infekcji (zachowanie dystansu i zasad higieny, noszenie maseczek). Zwracają też uwagę, aby unikać kontaktu z osobami mającymi objawy zakażenia, takie jak katar, ból gardła, kaszel.

Zakażenia wśród personelu szpitala uniwersyteckiego

Z powodu dużej liczby zakażeń w ostatnich dniach poważne problemy z organizacją pracy ma Szpital Uniwersytecki w Szlezwiku-Holsztynie (UKSH). Z powodu infekcji koronawirusem do pracy w tym tygodniu nie mogło przystąpić ponad 200 pielęgniarek i 70 lekarzy.

- Mamy bardzo trudną sytuację. W samym UKSH aż 479 z 16 tysięcy pracowników naszych klinik w Lubece i Kilonii jest obecnie objętych kwarantanną. Operacje, które nie są pilne, są przekładane – potwierdził "Bild am Sonntag" rzecznik kliniki Oliver Grieve.

Koronawirus w NiemczechShutterstock

Bezpłatne testy tylko dla osób z określonych grup

Jak zauważył portal dziennika "Bild", w trakcie letniej fali zakażeń koronawirusem rząd federalny zmienił przepisy, dotyczące testów. Od czwartku szybkie bezpłatne testy są dostępne wyłącznie dla osób z określonych grup (w tym dzieci poniżej 5. roku życia i osób, które nie mogą być zaszczepione z powodów medycznych), dla pozostałych wprowadzono testy płatne, które mogą kosztować od trzech do 20 euro.

Według przeprowadzonego w piątek sondażu INSA dla "Bild am Sonntag", większość Niemców (62 proc.) uznała, że nawet testy za trzy euro są zbyt drogie. Jedynie 34 proc. jest skłonna zapłacić tę kwotę za szybki test na obecność koronawirusa. 

Autorka/Autor:pp/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: