W ciągu 24 godzin w Indiach odnotowano ponad cztery tysiące zmarłych na COVID-19. To najwyższa dobowa liczba zgonów, jaką zarejestrowano w tym kraju od początku pandemii. Eksperci ostrzegają, że w ciągu najbliższych miesięcy łączna liczba Indusów zmarłych z powodu koronawirusa może sięgnąć miliona.
W ciągu doby indyjskie ministerstwo zdrowia odnotowało 4187 zgonów. To najwięcej od początku pandemii w tym kraju. W ciągu 24 godzin wykryto także 401 078 nowych zakażeń koronawirusem.
W Indiach oficjalnie zdiagnozowano od początku pandemii ponad 21,9 miliona zakażeń, a na COVID-19 zmarło blisko 240 tysięcy osób, ale eksperci podkreślają, że dane te są zdecydowanie zaniżone. Institute for Health Metrics and Evaluation szacuje, że do sierpnia w Indiach liczba zmarłych na COVID-19 osiągnie milion.
Jacob John, profesor medycyny z Christian Medical College w Vellore na południu kraju, powiedział agencji Associated Press, że sytuacja epidemiczna pogorszy się wkrótce, ponieważ wirus rozprzestrzeniał się do tej pory głównie w wielkich miastach, które mają relatywnie dobry system opieki medycznej. Teraz zakażenia koronawirusem odkrywa się coraz częściej na wsiach na południu kraju, gdzie praktycznie nie ma dostępu do lekarzy. - W tych miejscach szybko rozprzestrzeniają się zakażenia, co oznacza, że być może nie przeżyliśmy jeszcze najgorszego - ocenił ekspert.
Indie zmuszone wstrzymać eksport szczepionek
Mimo iż Indie są największym na świecie producentem szczepionek na COVID-19, kraj nie nadąża teraz ani z ich dystrybucją ani z produkcją, by móc zahamować rozwój epidemii, która szczególnie szybko rozprzestrzenia się na południu.
Władze stanu Tamilnadu, znanego jako centrum przemysłu motoryzacyjnego, w którym produkuje się między innymi samochody takich marek jak BMW, Ford, Nissan, Renault i Hyundai, zapowiedziały, że w poniedziałek częściowy lockdown zostanie zastąpiony pełnym zamrożeniem gospodarki.
Braki tlenu są odczuwalne w całym kraju, ale szczególnie dotkliwe stały się właśnie na południu, w Tamilnadu i kolejnym południowym stanie - Karnace. System opieki medycznej jest na skraju wydolności, a lekarze przyznają, że muszą dokonywać trudnych wyborów dotyczących tego, komu można jeszcze udzielić pomocy.
Krytyczna sytuacja epidemiczna w Indiach, które są dostawcą szczepionek przeciw COVID-19 dla programu COVAX, sprawiła, że indyjskie władze wstrzymały eksport preparatów, co opóźnia akcję szczepień w Afryce. Unia Afrykańska zabiega już o alternatywne dostawy, ale Delhi zaprzecza informacjom o zamrożeniu eksportu preparatów. Afrykańskie państwa szukają tymczasem rozpaczliwie zastępczych dostawców szczepionek, a lekarze opóźniają termin podania drugiej dawki preparatu.
Źródło: PAP, Reuters