W całej Hiszpanii kraju aktywnych jest ponad 70 ognisk koronawirusa. Niektóre wspólnoty autonomiczne zdecydowały się na zaostrzenie restrykcji w celu ograniczenia nowych zachorowań na COVID-19.
Jak poinformował w sobotę autonomiczny rząd Katalonii, na północnym wschodzie, w prowincji Lerida, gdzie od początku lipca stale przybywa nowych zakażeń SARS-CoV-2, wprowadzono zakaz wizyt w domach spokojnej starości.
Od tygodnia w części prowincji Lerida, w rejonie miasta Segria, obowiązuje przymusowa 15-dniowa izolacja lokalnej społeczności z powodu rosnącej liczby zachorowań na COVID-19. Mieszkańcy muszą pozostawać w domach, mogą tylko wychodzić do pracy lub na zakupy. Okręg Segria, odpowiednik polskiego powiatu, zamieszkuje 210 tys. osób.
Ognisko w Galicji
Choć w piątek w innym okręgu, A Marina, we wspólnocie Galicji na północnym zachodzie, z powodu odbywających się w niedzielę wyborów do regionalnego parlamentu zakończyła się pięciodniowa izolacja, to kolejne restrykcje spodziewane są od poniedziałku. W sobotę Sąd Najwyższy Hiszpanii odrzucił skargę lewicowej partii Podemos, która domagała się, aby w okręgu zakazać organizacji niedzielnego głosowania.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni odnotowano w tym regionie 213 zakażeń na 100 tys. mieszkańców, przy średniej w kraju - 10 przypadków na 100 tys., a w pozostałych częściach Galicji - zgodnie z ostatnimi danymi rządu lokalnego, cytowanymi przez „20minutos.es” - 7 przypadków.
Kraj Basków. Kary dla osób przerywających kwarantannę
Tymczasem w Kraju Basków, czyli drugiej hiszpańskiej wspólnocie autonomicznej, w której w niedzielę odbędą się wybory do regionalnej izby, autonomiczne władze zapowiedziały w sobotę, że zatrzymane w lokalu wyborczym osoby, które przerwały kwarantannę, staną przed sądem za popełnienie przestępstwa.
W Kraju Basków, gdzie istnieje także możliwość głosowania korespondencyjnego, już do środy oddało głos za pośrednictwem poczty ponad 105 tys. osób. Lokalne władze twierdzą, że to rekordowa liczba głosów, jakie kiedykolwiek oddano w tej wspólnocie w formie korespondencyjnej.
Wracają maseczki i dystans społeczny
W sobotę rząd wspólnoty autonomicznej Estremadury, na zachodzie, ogłosił nakaz noszenia masek w miejscach publicznych. Obowiązuje on nawet pomimo zachowywania 1,5-metrowego dystansu społecznego. Podobną regulację od czwartku wprowadzono z powodu rosnącej liczby zakażeń także w Katalonii, Galicji oraz w Kraju Basków. W poniedziałek przepisy te zaczną obowiązywać również na Balearach.
Źródło: PAP