Przeprowadzone w Singapurze testy wykazały obecność przeciwciał koronawirusa u dwóch naukowców z zespołu Światowej Organizacji Zdrowia, którzy mieli zbadać w Wuhanie genezę pandemii COVID-19. Jak podało WHO, dwaj eksperci nie mogli przez to wjechać do Chin.
13 członków zespołu przyleciało w czwartek z Singapuru do Wuhanu, gdzie pod koniec 2019 roku wykryto pierwsze przypadki koronawirusa. Zaczną pracę natychmiast, jeszcze w czasie obowiązkowej dwutygodniowej kwarantanny - podała WHO na Twitterze.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>
Jak wyjaśniła WHO, wszyscy członkowie międzynarodowego zespołu przeszli badania PCR na obecność koronawirusa oraz testy na przeciwciała przed wylotem ze swoich krajów. Wszystkie wyniki były ujemne. Badania powtórzono jednak w Singapurze i wówczas dwóch naukowców otrzymało dodatnie rezultaty testów na przeciwciała. Obecnie przechodzą ponownie testy na przeciwciała - dodała organizacja.
Kłopoty misji WHO
Amerykański dziennik "Wall Street Journal" poinformował wcześniej, powołując się na anonimowe źródła, że przelot z Singapuru do Wuhanu uniemożliwili dwóm członkom zespołu chińscy urzędnicy uczestniczący w procedurach kontrolnych.
"WSJ" ocenił, że kłopoty z wjazdem dodatkowo komplikują misję, która trapiona jest problemami natury politycznej. Zdaniem gazety WHO miesiącami negocjowała z Pekinem warunki wizyty naukowców w Chinach, a ich misja była kilkakrotnie przekładana. Chińskie władze sugerują tymczasem, że choć COVID-19 po raz pierwszy wykryto w Wuhanie, to sam wirus niekoniecznie pochodzi z tego miasta.
Administracja Stanów Zjednoczonych oskarżała Chiny o ukrywanie epidemii w jej początkowej fazie i wzywała do przejrzystego dochodzenia w sprawie pochodzenia koronawirusa. Krytykowała również warunki wizyty zespołu WHO, zgodnie z którymi wstępne czynności badawcze przeprowadzili naukowcy chińscy.
Jeden z członków zespołu WHO, wietnamski biolog Hung Nguyen, powiedział agencji Reutera, że nie spodziewa się utrudnień w pracy w Chinach, ale ostrzegł, że misja niekoniecznie znajdzie jasne odpowiedzi. Po przejściu kwarantanny naukowcy będą przez dwa tygodnie prowadzić wywiady z pracownikami instytucji badawczych i szpitali oraz na wuhańskim targu owoców morza Huanan, z którym wiązano wiele spośród pierwszych zakażeń – wyjaśnił Hung.
Autorka/Autor: ft/kg
Źródło: PAP