Dzieci wracają do szkół, otwarto niektóre sklepy i plaże. Świat powoli znosi restrykcje

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

Nie tylko w Polsce, gdzie od poniedziałku otwarto lasy i parki, łagodzone są ograniczenia związane z pandemią COVID-19. Część innych krajów zdecydowała się na stopniowe znoszenie obostrzeń, które miały ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jednym z takich krajów są Niemcy, gdzie od poniedziałku otwarte są małe sklepy. W szkołach zezwolono też na prowadzenie lekcji, które są konieczne do zdania egzaminów. Z kolei w Norwegii od poniedziałku do przedszkoli mogą wrócić dzieci.

Zmiany w Europie

Czechy zdecydowały się na otwarcie w poniedziałek targów na świeżym powietrzu, salonów samochodowych, a także niektórych innych małych biznesów. Również Dania zezwoliła od poniedziałku na otwarcie niektórych małych firm, takich jak salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz szkoły jazdy. Zezwolono też na odwożenie dzieci do szkoły samochodem. Placówki edukacyjne przyjmujące dzieci od pierwszej do piątej klasy otwarto już wcześniej - 15 kwietnia, jednak nie wszyscy rodzice zdecydowali się na wysłanie dzieci do szkół.

Z kolei w Hiszpanii, gdzie na razie nie jest planowane znaczne łagodzenie restrykcji, od przyszłego tygodnia dzieci będą mogły wychodzić z domu na określony czas. Albania zdecydowała się na uruchomienie przemysłu wydobywczego i naftowego.

Czytaj więcej w raporcie tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje.

Stopniowe uruchamianie gospodarki i turystyki

Również poza Europą państwa decydują się na łagodzenie obostrzeń. Jednym z nich jest Australia. W Sydney otwarto trzy plaże - Coogee, Clovelly i Maroubra. Zamknięte pozostają najpopularniejsze plaże, takie jak Bondi. Plaże otwarto też na osiem godzin dziennie w weekend w Jacksonville na Florydzie w USA - przebywający na nich ludzie muszą jednak przestrzegać zasad - nie można wnosić ręczników, ani się opalać. Nie przeszkadza to jednak tłumom ludzi, którzy - często bez maseczek - spacerują, biegają i pływają.

W Pekinie, stolicy Chin, otwarto zaś 73 główne atrakcje turystyczne, w tym niektóre miejsca wokół Wielkiego Muru. W Nowej Zelandii zdecydowano, że do firm będą mogli wrócić niektórzy pracownicy, a szkoły mogą zacząć się przygotowywać do przyjęcia uczniów, ale zasady dotyczące dystansowania się i zostawania w domu pozostają w mocy.

Gospodarka jest powoli odmrażana również w Indiach. Niektóre części kraju zdecydowały o stopniowym uruchamianiu rolnictwa, robót publicznych i bankowości - te biznesy będą mogły ponownie się otworzyć. Poza tym ciężarówki, pociągi i samoloty przewożące ładunki będą mogły znowu się przemieszczać. Te zasady nie zostaną wprowadzone w miejscach, które lokalne władze uznają za ogniska epidemii.

W obawie przed załamaniem gospodarczym niektóre restrykcje znosi również Iran. W sobotę w stolicy Iranu wznowiła działalność część sklepów. W poniedziałek otworzono centra handlowe i Wielki Bazar Teheranu, jednak będą one otwarte tylko do godz. 18. Przedsiębiorstwa w innych miastach mogły wznowić działalność tydzień wcześniej. Otworzono też drogi łączące miasta i duże centra handlowe.

Od niedzieli znoszone są restrykcje także w Izraelu. Niektóre sklepy mogły wznowić działalność, ale zamknięte pozostaną centra handlowe i duże targowiska. Od początku kryzysu związanego z koronawirusem Izraelczycy musieli pozostawać w domach. Mogli udawać się po zakupy do sklepów spożywczych i aptek, a także do niektórych zakładów pracy. Nie wolno im było jednak oddalać się od domu na więcej niż 100 metrów. Premier poinformował, że od niedzieli ta odległość zostanie powiększona do 500 metrów. Dozwolone będą także modlitwy na zewnątrz w grupach do 10 osób, ale uczestnicy takich spotkań będą musieli zachowywać odpowiednie odległości między sobą i mieć na twarzach maseczki.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: BBC, Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: